teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 112.39 km
  • 3.00 km terenu
  • czas 06:34
  • średnio 17.12 km/h
  • rower Zardzewiały Rower itp
  • Jazda na rowerze

Longinada 3: Route Touristique de Champagne

Wtorek, 25 sierpnia 2009 · dodano: 31.08.2009 | Komentarze 6

Epernay >>> Reims >>> Epernat - Chouilly - Cramant - Avize - Vertus - Bergeres les Vertus - Morains - Fere Champenoise Corroy - Fresnay - Faux Fresnay - Courcemain - Boulages - longeville sur Aube - Mery - Droupt St Marie - Droupt St Basle - Droupt St Marie - Mery (kemping GSV)



Jeśli dziś wtorek, to jesteśmy we Francji



Śniadanie, czyli nagły atak bagietki



Bus wiezie nas z kempingu Epernay do Reims, którego wczoraj już nie zdążyliśmy zwiedzić. W Reims biało-niebiesko.



Bazylika w Reims





Katedra w Reims






Pociąg Reims - Epernay Po przeliczeniu trasy okazało się, że jest ona... no dosyć długa. Dlatego postanawiamy podjechać kawałek pociągiem.




Jesteśmy z powrotem w Epernay - oto Avenue de Champagne z najsłynniejszymi piwnicami szampana. Chcieliśmy zwiedzić piwnice, gdzie leży Dom Perignon, ale najbliższe wejście było... wcale nie takie bliskie, a nas czekała długa droga, więc sobie odpuściliśmy.




Z Epernay jakoś ciężko nam było wyjechać, trzy próby, a i tak w końcu wyjechaliśmy nie całkiem w tym kierunku, w którym chcieliśmy.




Route Touristique de Champagne











Generalnie tego dnia część grupy pojechała do Paryża do Disneylandu i mieliśmy się z nimi spotkać dopiero następnego dnia.. Ania z Robertem (nasze love-duo) z nami do Reims, a potem solo. A ci co zwiedzili Reims wczoraj, pojechali prosto z Epernay.

My już po nocy wylądowaliśmy w Mery, a do celu nadal daleko. Zrobiliśmy sobie postój na kanapki i pod koniec udało się skontaktować z grupą poprzeczną, która była dwie wsie dalej. Pojechaliśmy ich przechwycić, a potem zdecydowaliśmy, że pora znaleźć jakieś miejsce na nocleg, jako że w Mery widzieliśmy kemping, ruszamy tam z powrotem. Love-duo nocowało tymczasem gdzieś zupełnie indziej.
Kategoria Francja, >100



Komentarze
staahoo
| 17:38 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj "Śniadanie, czyli nagły atak bagietki"
Oj, jakże jest niebezpiecznie na obczyźnie. Zostaję w domu !
;)
aard
| 09:56 piątek, 25 grudnia 2009 | linkuj I naprawdę TO WSZYSTKO się odbyło na biegówkach?! :)
meteor2017
| 07:54 wtorek, 1 września 2009 | linkuj pakowalem sie... nastepnego dnia znalazlem ja na dnie sakwy ;-)
lavinka
| 07:53 wtorek, 1 września 2009 | linkuj Co Ty tam robiłeś,że zgubiłeś bandamę, ciekawe.... :)
meteor2017
| 06:41 wtorek, 1 września 2009 | linkuj Chwilowo moja mi sie zapodziala i pozyczylem od Tadka
lavinka
| 21:32 poniedziałek, 31 sierpnia 2009 | linkuj Nagły atak bagietki :))))) I widzę,że masz nową czarną bandamę :)

I jeju , jak ja Ci zazdroszczę zobaczenia TEJ katedry! Kazano nam rysować jej rzuty i przekroje z pamięci na egzaminie, z historii architektury, jej.... Reims! TA katedra!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa slnie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]