teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108860.05 km z czego 15577.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 44.20 km
  • 3.00 km terenu
  • czas 02:21
  • średnio 18.81 km/h
  • temperatura 14.0°C
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Cytrynkiem w twarz

Niedziela, 25 lutego 2024 · dodano: 26.02.2024 | Komentarze 6

Jako że jużponad tydzień temu widziałem pierwsze cytrynki, to celem niedzielnego wypadu było cyknięcie jakiemuś fotki. Nie przeliczyłem się, zgodnie z oczekiwaniami cytrynków było sporo i znalazłem zagajnik, w którym latało ich tyle, że w zasięgu wzroku miałem ich więcej niż byłem w stanie wypatrzeć przez cały dzień tydzień temu. Zdjęcia też udało się zrobić, tak więc cel osiągnięty mogłem wracać do domu już po 7km... ale postanowiłem wracać bardzo naokoło, czyli w zasadzie jechać dalej.

Cytrynkiem nie oberwałem, ale było to możliwe. Tytuł wymyśliłem rok temu, gdy miałem bliskie spotkanie z motyle, a dosłownie centymetry mnie dzieliły od jeszcze bliższego... więc w zasadzie powinno być "Cytrynkiem prawie w twarz", ale co tam. No i  nie mogłem się powstrzymać, by w tym roku tez nie wykorzystać tej frazy, skoro już ją wymyśliłem.




Powyższy cytrynek jest pochylony, a poniższe wręcz leżą... ale nie dlatego, że się przewróciły jak sonda Odyseusz lądująca w ostatnich dniach na Księżycu, albo japońska sonda SLIM lądująca tamże w styczniu. Nie, one pokładają się celowo, żeby ustawić powierzchnię skrzydełek prawie prostopadle do promieni słońca. Efektywniej by było chyba rozłożyć skrzydełka, jak to czynią zazwyczaj motyle z rodziny rusałkowatych, ale cytrynki jak przysiądą, zawsze składają skrzydełka.



Cytrynki zimują w ściółce, dlatego pierwsze odczuwają ocieplenie i się pojawiają. A dla przykładu takie rusałki pawik zimują w różnych przepustach, piwnicach i innych zakamarkach, toteż później się orientują, że jest już ciepło i później pojawiają się w terenie.

Jak się przyjrzeć kadłubowi, to widać że jest pokryty futerkiem, ciekawe czy ciepłym.



Pojawiły się też gąsienice na drogach.




Tramwaje też nietrudno spotkać.




A to są zatoczki, sporo ich było w rozlewiskach Pisi.



Ze zwierzaków widziałem jeszcze jaszczurkę i dwie żaby... no, jeśli chodzi o te żaby, to bardziej widziałem chlupnięcie niż żaby jako takie.

Z kwiatków - symboliczny podbiał.



Była fauna i flora, to teraz pora na fungę. Taką kolonię grzybków znalazłem na martwym, ale jeszcze stojącym pionowo drzewie.






A z błotka wyrastało trochę takich maluszków.



Przez większość dnia było ciepło i słonecznie, dopiero późniejszym popołudniem przyszły chmury.






Komentarze
meteor2017
| 19:06 środa, 28 lutego 2024 | linkuj @huann - Aha, ja pisałem z autopsji, bo ja jeszcze nie ;-)
huann
| 20:25 wtorek, 27 lutego 2024 | linkuj Ja dziś sandałkowałem, to prawie to samo :D
meteor2017
| 20:02 wtorek, 27 lutego 2024 | linkuj @Trollking - ćma też motyl :-)
meteor2017
| 20:02 wtorek, 27 lutego 2024 | linkuj @huann - no, z tym nieobutym w luty to nie bardzo... ale się rymuje ;-)
Trollking
| 23:47 poniedziałek, 26 lutego 2024 | linkuj Zazdroszczę, bo mnie "napadła" ostatnio jedynie jakaś wybudzona ćma :)
huann
| 23:06 poniedziałek, 26 lutego 2024 | linkuj Znasz li ten kraj
Gdzie cytrynki już w lutym
I ciepło tak
Że można być nieobutym!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chciw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]