teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 31.25 km
  • 5.70 km terenu
  • czas 01:39
  • średnio 18.94 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Taniec z szablakami

Czwartek, 28 września 2023 · dodano: 29.09.2023 | Komentarze 5

Znów upały, ale na horyzoncie pogodynek widać zapowiedź poprawy pogody, znaczy ochłodzenie. Postanowiłem skorzystać z ostatnich słonecznych i gorących dni i się zmasakrować... znaczy ruszyć nad Pisię i poszukać ważek. Zmasakrować, bo trzeba latać w słońcu i do tego w długich spodniach (krzaki), jak już miałem dość, to wracałem w zakątek z głębokim cieniem pod bukami, by ostygnąć i napić się zimnej kawy.

Jakieś pojedyncze ważki można trafić tu i tam, ale zwykle ciężko dorwać taka jedną, bo jak ucieknie, to już po ptokach, trzeba mieć farta - np. jednego szablaka sfociłem w sierpniu - link. Ale żeby mieć pewność, a przynajmniej duże szanse by złapać jakąś ważkę w obiektyw, trzeba ruszyć na jakąś dobrą miejscówkę nad wodą. Mam taki fragment Pisi, w lesie, ale akurat bezdrzewny i nasłoneczniony, gdzie w tym roku latałem za ważkami, toteż właśnie tam pojechałem sprawdzić czy coś lata.

Okazało się, że był jakiś gatunek szablaka - samce patrolujące odcinki rzeki, gdzie akurat świeciło słońce, siadające na punktach obserwacyjnych, lub przeganiające inne samce i staczające z nimi potyczki, aż trzask było słychać. Poza tym parki latające w tandemie i składające jaja, oraz kopulujące. Poza tym mam wrażenie, że raz czy dwa przeleciało coś większego, w tym parka, ale nie byłem w stanie nawet rzucić okiem co to było, a także jakiś maluch wielkości łątki lub pióronoga, ale akurat podchodziłem jakąś parkę, a potem już na niego nie trafiłem.

Parki składające jaj były prawie cały czas w locie, ale kopulujące przysiadały i dało się podejść. Dwa razy mi uciekły, ale za trzecim razem się udało.




Poza tym przysiadające samce były osiągalnym obiektem.




Jakieś małże, czy inne ślimaki wędrujące w mule.



Psianka słodkogórz, wiosną widziałem jej kwiaty, więc nie zdziwiło mnie, gdy trafiłem na owoce.




Jeżynki w kolorze jagód.






Komentarze
meteor2017
| 19:59 sobota, 30 września 2023 | linkuj @Marecki- każdy ma swoją rzeczkę :-)
Marecki
| 18:17 sobota, 30 września 2023 | linkuj Pełno ich teraz.. Pisia to taka Twoja- Moja Ilanka..
Trollking
| 00:14 sobota, 30 września 2023 | linkuj Brawo! Mi się ostatnio udało samicę uchwycić (nie wkleiłem, bo zapomniałem), ale to faktycznie wyzwanie, bo ostatnio jakieś nerwowe :)

meteor2017
| 23:22 piątek, 29 września 2023 | linkuj @huann - no tak, zazwyczaj są takie bardziej na lekko, czyli nieważkie ;-)
huann
| 22:29 piątek, 29 września 2023 | linkuj To jeden z bardziej ważkich wpisów na bs-ie!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]