teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 109102.90 km z czego 15619.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 48.60 km
  • 12.70 km terenu
  • czas 02:42
  • średnio 18.00 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Pierwsze kurki i mokre jagody

Wtorek, 1 sierpnia 2023 · dodano: 10.08.2023 | Komentarze 6

Juuupi, dogoniłem sierpień! Niestety aura taka sobie, owszem zapowiadali możliwe niewielkie opady, ale temperatura wreszcie idealna, totez nie mogłem się powstrzymać... zwłaszcza że wielokrotnie zapowiadanych opadów nie było, więc liczyłem że skoro opady mają być niewielkie, przelotne i tylko być może, to jest szansa że w ogóle ich nie będzie, albo będą w postaci niezbyt upierdliwej mżawki.

Wybrałem się więc na jagody, początkowo było super, jednak po jakimś czasie zaczęło siąpić. Deszcz był niewielki, ale kapał i kapał, a las zaczął się robić coraz bardziej mokry. Po godzinie był juz kompletnie przemoczony, a ja stwierdziłem że pora wracać bo zbieranie jagód w mokrych krzakach jest dosyć upierdliwe. Po półtorej godzinie co prawda przestało padać, ale las był mokry, pewnie sporo by trwało nim krzaczki by wyschły, a poza tym możliwe były kolejne opady. Przynajmniej nie wracałem w deszczu... przez pierwszą połowę drogi, potem pojawiła się mżawka, ale na szczęście był to deszczyk w ilości nieupierdliwej.

Pojawiły się pierwsze kurki, co prawda tylko kilka, ale za to dorodne.




Znalazłem również pierwszą kanię, ale że jedna nieduża kania to mi na grzyba, więc zostawiłem żeby zebrać w drodze powrotnej, gdybym znalazł więcej... nie znalazłem, więc i ta została w lesie.



Z grzybków był jeszcze rulik nadrzewny.



Jeśli chodzi o owoce, to oprócz jagóg zebrałem troszkę jeżyn z krzaczków po drodze.



Owoców kruszyny pospolitej nie zbierałem, może jakoś bardzo trujące nie są, ale jednak trochę... a nie jestem Xiao Mao z mangi "Zapiski zielarki", żeby z tym eksperymentować (wiem, dosyć hermetyczny żarcik, trzeba przeczytać komiks, żeby wiedzieć o co chodzi).



Kruszynę zostawiłem pluskwiaczkom.





Komentarze
meteor2017
| 12:05 poniedziałek, 14 sierpnia 2023 | linkuj @huann - czyli jeszcze jest sezon śmieciowy, na prawdziwy sezon grzybowy trzeba poczekać, albowiem jedna kurka jesieni nie czyni ;-)
huann
| 17:52 sobota, 12 sierpnia 2023 | linkuj Co zrobić - są grzybiarze i są g...wniarze. To tak jak z kierowcami, rowerzystami, pieszymi etc. Wczoraj już nazbierałem więcej śmieci niż grzybów.
meteor2017
| 19:58 piątek, 11 sierpnia 2023 | linkuj @Trollking -to jesteś w połowie jak Kluska i lavinka, bo one jedzą tylko kurki i kanie ;-)

Niestety sezon grzybowy wiąże się z najazdem szarańczy samochodowej :-( Ale to jeszcze trochę, małe szanse że zacznie się wcześniej niż we wrześniu, mało kto latem zbiera grzyby, a kurki zazwyczaj zaczynają się w lipcu i sierpniu.
meteor2017
| 19:54 piątek, 11 sierpnia 2023 | linkuj @huann - to u nas trochę jeżyn jest, niektóre krzaczki ładnie obrodziły, choć moja główna miejscówka jednak rozczarowała i nie dała oczekiwanego zbioru.
Trollking
| 23:45 czwartek, 10 sierpnia 2023 | linkuj Nadchodzi najgorszy czas dla lasów (pomijając to, co robią Lasy Państwowe przez okrągły rok), bo zacznie się ich rozjeżdżanie, bynajmniej nie rowerami, choć pewnie i tymi również. Czas wzmacniać blokady :)

Kurka ładna. Jedyny grzyb, który mi smakuje :)
huann
| 21:26 czwartek, 10 sierpnia 2023 | linkuj Jeżyn feż dziś pojadłem, ale mało ich było. Wygląda na to, że póki co wszystkiego jest w ilościach degustacyjnych. Można się tym poczuć zdegustowanym.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iataz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]