teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108749.60 km z czego 15563.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 37.41 km
  • 0.40 km terenu
  • czas 02:19
  • średnio 16.15 km/h
  • rekord 50.80 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Reggae w Regetowie 9: Żegnaj nam dostojny stary porcie

Czwartek, 18 sierpnia 2022 · dodano: 30.08.2022 | Komentarze 11

Żegnaj nam dostojny stary porcie
Rzeko Mersey żegnaj nam
Zaciągnąłem się na rejs do Kalifornii
Byłem tam już niejeden raz

A więc żegnaj mi kochana ma
Za chwilę wypłyniemy w długi rejs
Ile miesięcy Cię nie będę widział - nie wiem sam
Lecz pamiętać zawsze będę Cię

Ostatni poranek na bazie, toteż i "Pożegnanie Liverpoolu". Mogliśmy to przerobić jakoś np. tak "Żegnaj nam dostojna stara bazo / Regetówko żegnaj nam"... pewnie dalej dałoby się też coś ułożyć, ale nie chciało mi się rzeźbic.

Ostatnia kawa na bazie.



Aha, taki oto ptaszek mieszka na bazie, widywaliśmy go wielokrotnie min. jak wydziobywał okruszki po wiatą.  Czy nasi bikestatsowi ornitolodzy są w stanie go zidentyfikować po takich słabych fotkach?





Tak w ogóle początkowo plan był taki, żeby parę dni zostać na bazie, połazić/pojeździć po okolicy, potem przeskoczyć do sąsiedniej bazy namiotowej w Radocynie (na noc lub dwie, w zależności od tego jak tam będzie się nam tam podobać), a potem tu wrócić. Tylko że Kluski nie można było wyciągnąć, bo tutaj miała towarzystwo dzieciaków. Potem gdy większość wyjechała, a nowych jeszcze za bardzo nie znała, mogliśmy jednak wyskoczyć na jedną noc, ale dla odmiany zrobiło się słonecznie i gorąco (a tam jest straszna patelnia na bazie, nie tak jak tu), a poza tym było ryzyko burz które mogły nas dorwać po drodze... toteż zdecydowaliśmy się zostać w Regetowie do końca.

Ale w końcu i Regetów trzeba było opuścić i wrócić do domu. Trasa ta sama (tylko bez zjazdu nad Klimkówkę), tylko w druga stronę.




Korzystamy z tego że jest czwartek i cerkwie otwarte - znów zaglądamy na chwilę do środka w Kwiatoniu, a poza tym udaje się zwiedzić także cerkiew w Uściu Gorlickim - wtedy się nie załapaliśmy. Aha, znaleźliśmy orientacyjną rozpiskę otwartych obiektów architektury drewnianej w Małopolsce w tym roku (większość do 30 września, obiekty UNESCO cały rok) - pod tym linkiem.




Zjazd do Regetowa szybki i przyjemny, dalej do Uścia bez większych przewyższeń i zaczyna się robić gorąco, natomiast na Uściem zaczynają się podjazdy, bo musimy się przebić przez Pieniny Gorlickie. Ciężki kawałek, bo zrobiło się gorąco, to był najgorętszy dzień naszego wyjazdu. lavinka tradycyjnie podprowadzała rower na ostrzejszych podejściach, a ja musiałem dosyć często robić postoje w cieniu, bo się gotowałem.



Gdy pokonaliśmy podjazdy, to dłuższy postój na przystanku za Klimkówką, na granicy dawnej Łemkowszczyzny.



Kluska się znowu zderzyła z jakąś muzą po drodze (albo stadem muz), bo ją wzięło na rysowanie. Wzięła się za rysowanie cerkwi, Jaworzyny, krowy...



Oto Jaworzyna, najpierw ołówkiem, a niżej po nałożeniu kolorów.




Szybki zjazd i dalej doliną Ropy bez większych przewyższeń, tyle że coraz goręcej.



Kolejny dłuższy postój pod mostkiem nad Ropą.



Modraszki się trafiły.



A potem zaczyna się morderczy podjazd na przełęcz przed Gródkiem. lavinka od początku prowadzi, ja kawałek podjechałem, ale krótkim postoju nie mogłem ruszyć pod górę - za ostro... to znaczy bez Kluski dawałem radę, ale z Kluską na bagażniku już nie. Tak więc tuptamy sobie pod górę.



W rejonie przełęczy postój na przydrożne śliwki.




A potem zjazd przez Gródek, było po prostu super - droga dobra, nieprzesadnie kręta, a do tego.idealne nachylenie żeby dobrze się rozpędzić, ale bez przesady, zwłaszcza w środkowej części - początkowo  tuż za przełęczą ciut za ostro, a końcówka dosyć łagodna.

Na przejeździe kolejowym musieliśmy przeczekać kibel, a zaraz potem w drugą stronę Impuls.



Przekraczamy rzekę Białą i wzdłuż niej do Grybowa.



Zastanawiam się, czy sprawdzać przejazd przez osuwisko, a że obok spotykam dwóch chłopaczków, to pytam czy damy radę przejechać, a oni nam mówią, że bez problemu, bo teraz jest dobrze, tylko czasem coś spada (!). W sumie okazało się że gdyby nie znaki, to nawet byśmy nic nie zauważyli, na kawałku jest zniszczona droga, ale to po prostu wygląda jak krótka przerwa w asfalcie.



Do Grybowa docieramy nieco ponad dwie godziny przed pociągiem.  lavinka od razu znajduje przy przystanku autobusowym wiatkę ze stacją serwisową dla rowerzystów, a także portami USB, toteż instaluje się tam by podładować sobie power bank.




Tymczasem my z Kluską idziemy pozwiedzać Grybów i na zakupy przedwyjazdowe. Potem ja zostaje ż rowerami, a Kluska oprowadza lavinkę.

Grybowski rynek i kościół





Mural z rodziną żydowską wykonany wg starej fotografii (informacja o rodzinie z fotografii), z tyłu synagoga.




Progi na Białej



Kasa i poczekalnia zamknięte z powodu, że są nieczynne. Ohoho, wiosną była ładna, okrągła rocznica.



Na bocznicy trochę pojazdów technicznych, które można obejrzeć czekając na pociąg.






Komentarze
meteor2017
| 05:36 czwartek, 1 września 2022 | linkuj I jak widać potrafią się przyzwyczaić do człowieka.

Grunt, że nie grasował tam kot Scotta ;-)
huann
| 20:29 środa, 31 sierpnia 2022 | linkuj Zięby to ptaki typowo leśne, ale że jedne z najliczniejszych w Polsce, to widać są wszędzie :)
Co Zięba Darwina to nie Kukułeczka Cooka!
meteor2017
| 16:46 środa, 31 sierpnia 2022 | linkuj @Trollking - no to prawie na pewno zięba :-) Obejrzę sobie zdjęcia i na żywo będę starał się potwierdzić identyfikację.

Rower ma taki, który dałby rade, ale problem jest że ona jednak nie jeździ na takie dystanse... to znaczy dystans to może by przez cały dzień dała radę, jakby bardzo chciała (a to też problem), jednak podjazdy i zjazdy to pewien problem, do tego grogami publicznymi w sporym ruchu (choć omijamy wojewódzkie i krajowe)... nawet na bocznych drogach jest spory ruch, kilkanaście lat temu jadąc przez Skwirtne zwykle nie spotykałem żadnego samochodu, a teraz zdarzało się i kilkanaście.
meteor2017
| 16:41 środa, 31 sierpnia 2022 | linkuj @huann - Vmax typowo beskidzkie, jeśli się jedzie ostrożnie i niezbyt szybko ;-) Dzięki za tę ziębę...widzę, że zięby lubią takie bazowo-działkowe miejscówki, trzeba je chyba także przy chatkach wypatrywać ;-P A może tak jak zięby darwina przystosują się do lokalnej diety i będą odmiany regetowska, jamborowa i jakie tam ropiankowa może na przykład).
huann
| 22:17 wtorek, 30 sierpnia 2022 | linkuj Dzięki, często widuję (i słyszę) na działce. Pani zięba na moje (niewprawne) oko.
Trollking
| 21:14 wtorek, 30 sierpnia 2022 | linkuj PS. daję sobie oczywiście margines błędu, że to jakiś nieznany mi górski ptak, ale RACZEJ zięba. Żeby nie było :)
Trollking
| 21:09 wtorek, 30 sierpnia 2022 | linkuj Przepiękny ten mural...

Cerkiew również.

Kluskę czas najwyższy uzbroić w rower wypadowy :) Ukulele ogarnia, ja nie, więc i tak już jest lepsza ode mnie, nie ma co iść na łatwiznę :)

To zięba (brawo Huann!), ale przebarwienia (zapewne z aparatu) mogą lekko zmylić.
huann
| 18:29 wtorek, 30 sierpnia 2022 | linkuj @Meteor - A, skoro to Vmax, to zacny :)
Ptica... hmm, zięba?
yurek55
| 17:46 wtorek, 30 sierpnia 2022 | linkuj Ja nie ornitolog, więc nie wiem, co to za ptica.
meteor2017
| 17:24 wtorek, 30 sierpnia 2022 | linkuj @huann - nie, to Vmax w złą rubrykę wstukany ;-) W Grybowie tylko wsiadałem lub wysiadałem, a na bazie w Radocynie nocowałem tylko raz ale poza sezonem (tak to nocowałem w Nieznajowej), a na działającą kiedyś baze wpadłem kiedyś tylko z wizytą dobrosąsiedzką, jako bazowy z Regetowa.
huann
| 17:15 wtorek, 30 sierpnia 2022 | linkuj Ło losie, jaka temperatura - ale to chyba w słońcu?
W Grybowie kiedyś nocowałem w jakimś PTSM-ie, a pod namiotem - w Radocynie, mej ulubionej Beskidoniskiej dolinie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asnas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]