teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110735.85 km z czego 15870.15 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 21.00 km
  • czas 01:24
  • średnio 15.00 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Maluchowe śpiewanki

Wtorek, 26 lipca 2022 · dodano: 03.08.2022 | Komentarze 7

Skoro Klusce się podobało na śpiewankach, to postanowiliśmy pojechać na następne, tym razem organizowane przez Akademicki Klub Turystyczny "Maluch".  Do Malucha co prawda nie należymy, ale mamy znajomych z tego klubu, poza tym nieraz byliśmy w maluchowej chatce studenckiej w Beskidzie Niskim, jesteśmy też szczęśliwymi posiadaczami maluchowego śpiewnika (to jeden z ulubionych śpiewników Kluski, bo są w nim rysunki - swego czasu nawet część pokolorowała)..

Śpiewanki zaczynamy już w pociągu, bo w naszym wagonie nikogo nie. Pociąg jest z Żyrardowa a nie gdzieś z trasy, a o tej porze ludzie jeżdżą głównie z Warszawy, a nie do Warszawy.




Jako, że jesteśmy trochę wcześniej, to wbijamy się do Gmachu Głównego Politechniki, żeby pokazać go Klusce.




Aula Główna




Fotka z Marią Skłodowską-Curie




A może tak koncercik na Auli Głównej? Byłem to parę razy tu na koncertach, zwłaszcza koncert Werchowyny był niesamowicie klimatyczny - światła wygaszone, na dziedzińcu świece, chór śpiewający pieśni łemkowskie, a publiczność zgromadzona w arkadach.







Przemieszczamy się na drugą stronę ulicy, gdzie na EiTI mają być śpiewanki, ale najpierw parę fotek z mozaikami nad wejściami.








Śpiewanki może nie były w miejscu tak klimatycznym jak poprzednie, ale Klusce się podobało że uczestniczy w imprezie na uczelni. Było też bardziej kameralnie - mniej osób i "tylko" 4 gitary, oraz 2 ukulele. Co też miało swoje plusy, bo gra mniej intensywna i Kluska mogła zagrać więcej swoich piosenek. Na Jazdowie ledwie kończyła się jakaś piosenka, to zaraz ktoś rozpoczynał następną i trudno się było wcisnąć... a tutaj "było mniej agresywnych gitarzystów" (jak to trafnie określiła lavinka) i gdy trwała pauza na wybór kolejnej piosenki, to Kluska wchodziła ze swoją. No i było więcej pogaduszek w pauzach.

Ogólnie było bardzo sympatycznie, Klusce też się podobało, więc do Malucha na śpiewanki też będziemy wpadać.





Tak w ogóle była też jedna zabawna sytuacja, gdy lavinka przeglądała nowy śpiewnik klubowy, w pewnym momencie omal nie pospadaliśmy z krzeseł - otóż są tam wydrukowane ciekawe fragmenty z kroniki chatki w Ropiance i nagle trafiliśmy na mój komiks, nasza reakcja wzbudziła też zainteresowanie klubowiczów:
- Bul, bul to ty?
- Tak to ja.

Jako, że tego śpiewnika nie mieliśmy, a zawierał trochę piosenek, których w innych śpiewnikach nie ma, a na dodatek jeszcze był w sprzedaży, to drogą kupna weszliśmy w jego posiadanie. ak więc mamy już dwa maluchowe śpiewniki.

Przedruk w śpiewniku



A tu fotka oryginalnego wpisu w kronice (powiększenie po kliknięciu w fotkę):








Komentarze
Trollking
| 21:38 czwartek, 4 sierpnia 2022 | linkuj Kiedyś przy okazji poproszę o autograf :)
meteor2017
| 08:38 czwartek, 4 sierpnia 2022 | linkuj @Trollking - no wiadomo, to nie ten bagaż wieków, ale ma tę zaletę że nie ma tłumów turystów, w wakacje to w ogóle tu pusto (co widać na zdjęciach, a wcale nie musieliśmy specjalnie kadrować), bo nie ma też studentów i prawie nie ma pracowników. A budynek na żywo naprawdę robi wrażenie, zwłaszcza za pierwszym razem, ale nawet n-ty raz z przyjemnością go odwiedziliśmy.

My jestesmy takimi trochę nanocelebrytami ;-) Jesteśmy dosyć aktywni po internetach (a jak widać nie tylko) i potem w różnych dziwnych miejscach okazuje się, że ludzie nas kojarzą w ten czy inny sposób. Na przykład jak kiedyś w parku w Działdowie lavinka czekała na pociąg, to zagadała ją ekipa sprżatająca park, bo okazało się że nas kojarzą - chyba z bikestatsa, no fakt wcześniej ze dwa-trzy razy jeździliśmy po okolicy, raz nawet kończąc w Działdowie.
meteor2017
| 08:33 czwartek, 4 sierpnia 2022 | linkuj @huann - nie ma to jak studenckie żarty ;-) Ja za pierwszym pobytem (krótkim) w Ropiance nie wiedziałem o odwiercie i nikt mi nie powiedział... za drugim chyba też, dopiero od kolego ze studiów (który był z Malucha*) mi o nim opowiedział i następnym razem jak tam byłem, to już się dopytałem jak tam trafić i okazało się, że są specjalne chatkowe kalosze na dotarcie do odwiertu i jeszcze gar do gotowania na nim (kiedyś ugotowałem na własnej menażce i to był błąd, bo sadza z odwiertu jest dosyć lepka).

*) mieliśmy algorytm szukania na naszym wydziale tego kolegi
1) Sprawdzić czy jest w Kubusiu (nasz wydziałowy bar)
2) Sprawdzić czy jest w laboratorium komputerowym
3) Jeśli nie ma ani w Kubusiu, ani w laboratorium, to znaczy że jest w Ropiance
huann
| 21:47 środa, 3 sierpnia 2022 | linkuj @Meteor - pamiętam, jak dla kawału rozpalaliśmy odwiert i wygaszaliśmy wszelkie świeczki w chatce, jak wiedzieliśmy że zbliża się po ćmaku jakiś spóźniony wędrowny obóz po nocy.
Dla niewtajemniczonych: odwiert jest cokolwiek na bagnie - i było to w takim momencie jedyne światełko w dolinie, więc cały obóz wędrowny taplał się niepotrzebnie w błocie, zamiast iść do wygaszonej chatki ścieżką obok ;D
Trollking
| 21:34 środa, 3 sierpnia 2022 | linkuj Tak się zostaje gwiazdą :) Piszę nie tylko o Klusce, ale też o Tobie, Panie Bulu (nie mylić z - a fuj! - Komorowskim!) :)

Fajna ta polibuda. Krakowskie Collegium Maius to nie jest, ale wrażenie robi.
meteor2017
| 20:58 środa, 3 sierpnia 2022 | linkuj @huann - koniecznie ilustrowaną :-) O ile mi wiadomo, to nie ma, za to jest gaz (nielimitowany na odwiercie).
huann
| 20:42 środa, 3 sierpnia 2022 | linkuj Kiedyś miałem taki pomysł wakacyjny, by obejść w 2 miesiące wszystkie bazy i chatki (w tym, rzecz jasna także Ropiankę;) i zrobić z kronik antologię poezji i prozy chatkobazowej wybierając co smaczniejsze kąski :) Teraz to w sumie łatwiejsze, bo można zrobić zdjęcia ciekawych stron w liczbie nieograniczonej dzięki telefonom. Tylko czy w AKT Maluch w Ropiance jest już prąd?...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]