teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110735.85 km z czego 15870.15 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 8.28 km
  • czas 00:44
  • średnio 11.29 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Śpiewanki na Jazdowie

Czwartek, 21 lipca 2022 · dodano: 31.07.2022 | Komentarze 12

Zwykle nie jeździliśmy po śpiewankach, a wszelkie śpiewogranie lubimy najbardziej przy ognisku gdzieś w górach, przy czym jako dodatkowy przyjemny element wyjazdu, a nie cel w sam w sobie. Owszem, parę razy byliśmy w Żyrku na kameralnych śpiewankach, które były swego czasu organizowane, ale specjalnie jeździć na nie do Warszawy to nam się nie chciało, zwłaszcza że jakoś mocno śpiewankowi to my jednak nie byliśmy.

Jednak wszystko się zmienia, teraz stwierdziliśmy że pora zabrać Kluskę na śpiewanki (kiedyś była, ale jako niemowlak), tak więc zapakowaliśmy się z rowerami do pociągu i ruszyliśmy na śpiewanki na Jazdowie. Po raz pierwszy byłem na takich śpiewankach - było 8 gitar (klasycznych i akustycznych), 1 basowa, 1 ukulele, do tego harmonijka, flet, fujarka, drumla i pomniejsze grrzechoczące przeszkadzajki. No nie powiem, robiło wrażenie, zwłaszcza że było kilku naprawdę dobrych gitarzystów.




Kluska zabrała oczywiście ukulele (jedyne na śpiewankach), miałem trochę wątpliwości czy jej się za bardzo przyda... no może zagra jedną czy dwie piosenki, może inni też zagrają jedną czy dwie które potrafi grać i tyle... ale doskonale się tam odnalazła, jak do piosenki były chwyty które potrafiła złapać to początkowo "grała" nie trącając strun, a gdy poczuła się pewniej, to grała już z innymi i to piosenki , których jeszcze nie znała. Ot, nabyła nową umiejętność.

Zagrała też i zaśpiewała swoją sztandarową piosenkę "Rajdowy kisiel", starą i zapomnianą już piosenkę Wołosatek. Dziewczyny się zasłodziły dziewczynką z ukulele, a basista i kilku gitarzystów jej akompaniowało, delikatnie brzdąkając by nie zagłuszyć ukulele.

Ogólnie Klusce bardzo się podobało, toteż stwierdziliśmy że warto razem jeździć na kolejne śpiewanki, chyba będziemy stałymi bywalcami.



A miejsce śpiewanek było klimatyczne - był to jeden z domków fińskich. Otóż po II wojnie Finlanida spłacała reparacje wojenne min. drewnianymi domkami. Trafiły one do ZSRR i stamtąd ponad 400 zostało przekazanych Warszawie, jakieś 90 stanęło tutaj i tak powstało Osiedle Jazdów. Do dziś przetrwało 27, z czego połowa jest zamieszkała, a w druga połowa to "domki otwarte", w których różne organizacje prowadzą działalność kulturalną, edukacyjną itp.












Komentarze
meteor2017
| 06:31 poniedziałek, 1 sierpnia 2022 | linkuj @Trollking - raczej jakaś mieszkaniówka się wybudowała... A za czasów naszej młodości, to do Wisły się w ogóle nie chodziło, bo czuć ją było z daleka ;-P Ja po latach ze zdziwieniem odkryłem, że da się dojść do Wisły nie zatykając nosa.
Trollking
| 22:48 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj Fajne :)

Ja niby mieszkałem w Warszawie, ale na Tarchominie/Nowodworach, gdzie psy jeszcze wiadomo czym szczekały, a do Wisły szło się spacerkiem między klimatycznymi chatkami. Aż bałbym się teraz zapuścić w te rejony, bo pewnie jakaś galeria już tam stoi...
meteor2017
| 21:41 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj @Trollking - jak się poszlajać po Warszawie, to można odkryć sporo klimatycznych, a mało znanych miejscówek. Inną ciekawą miejscówką w tym stylu jest Osiedle Przyjaźń - osiedle drewnianych domów dla budowniczych Pałacu Kultury, znane obecnie jako akademiki na Jelonkach. Tam oprócz domów jednorodzinnych są długie drewniaki malowane na różne kolory np. na niebiesko.
Trollking
| 21:36 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj A to to w ogóle dla mnie szok, tym bardziej, że przez jakieś trzy lata pomieszkiwałem w Wawie :)
meteor2017
| 21:23 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj @Trolking - A najlepsze, że to w miarę w centrum, a nie jakieś opłotki i praktycznie w sąsiedztwie Łazienek ;-)
Trollking
| 21:10 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj Aktualnie to jak widzę domek ukraiński :)

Super klimat, taki... mało warszawski. I generalnie wielkomiejski.

Brawo (u)K(u)l(ele)uska! :)
meteor2017
| 17:36 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj Kiedyś pod stołem i w wannie były bazy :-) A czasami jako półeskapebol Kluska stwierdza że tej nocy śpi na dywanie.
huann
| 17:10 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj Doskonałe są też stoły i pudła kartonowe, kaloryfery i wanna! :)
meteor2017
| 16:51 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj @huann - już odkryła (gra na zestawie blaszanych kubków i menażek), ale już jej przeszło :-)
huann
| 16:49 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj Oby zbyt szybko nie odkryła perkusji ;)
meteor2017
| 15:36 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj @huann - tak, właśnie taki klimat :-)Był plan ich rozbiórki i zabudowania tego terenu, z czego była wielka awantura. Kilka domków niestety zostało rozebranych, ale resztę udało się ocalić, a efektem starań o pozostanie domków, jest min. wpisanie ich do rejestru zabytków. Plusem tej akcji było to, że powstała inicjatywa Otwarty Jazdów, miejsce stało się bardziej popularne i chyba więcej zaczęło się tu dziać.

BDĘ.... oj, faktycznie wygląda jak łamacz zębów, palców itp. B i E to jedne z najtrudniejszych podstawowych chwytów na ukulele. Kluska po próbach różnych instrumentów - cymbałki, tamburyn, harmonijka, flet, gitara ,wreszcie znalazła instrument idealny dla siebie :-)
huann
| 13:57 niedziela, 31 lipca 2022 | linkuj Domki fińskie - swego czasu jak przelotnie myślałem o wyniesieniu się do Wawy, to było chyba jedyne miejsce, w którym chciałbym mieszkać. Mimo znanych niewygód tychże domków oraz ich wiekowości. Ale za to klimat niemal jak studenckiej chatki, więc miejsce doskonałe na takie śpiewograjki :) Cieszy fakt, że jeszcze stoją, bo ponoć mieli je po kawałku likwidować?

No i nieustające BRAWO KLUSKA! Ja kiedyś w ramach nabywania nowych umiejętności w sposób amatorski, acz entuzjastyczny tak sobie przydrumliłem w Bieszczadach, że dotąd nie mam kawałka szkliwa na jedynce! Informacja dla Kluski: to był dźwięk BDĘ! ;D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa stawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]