teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108860.05 km z czego 15577.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 19.00 km
  • 2.90 km terenu
  • czas 01:06
  • średnio 17.27 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Za gorąco na motylki i jagody

Niedziela, 19 czerwca 2022 · dodano: 24.06.2022 | Komentarze 4

Jak w tytule... dlatego krótki kurs do lasu i z powrotem, ot chciałem sprawdzić czy są kurki i może przejechać się po lesie. Kurki się pojawiły, aczkolwiek na miejscówce kurkowej byli już grzybiarze (muszę więc pojechać na dalsze miejscówki, by coś zebrać, a tutaj mogę wpaść przed kolejnym weekendem... może coś podrośnie do tej pory).



Chwilę posiedziałem w lesie i odpuściłem sobie dalszą jazdę, po prostu  wróciłem.

Jak wspomniałem, na motylki też za gorąco, toteż nie uganiałem się za nimi... ale jak coś mi się trafiło przy drodze w cieniu lub półcieniu i nie uciekało, to oczywiście skorzystałem z okazji.

Karłątek,  niedawno takiego widziałem, ale nie miał złożonych skrzydełek, tylko rozłożone ale tak że jedno było do góry i przypominało jakiś mysliwiec, lub samolot szturmowy.



Świerzbik nakropek (lub kreskowiak).



Koniczyny przy leśnej drodze









Komentarze
meteor2017
| 10:59 piątek, 1 lipca 2022 | linkuj @Marecki - kwestia skupienia się na mikroświecie, a teraz tego pełno, wystarczy tylko chwilę poszukać. A motyl nie jest różowy, niestety kolory przekłamane, ale w terenie nie miałem czasu ustawić balansu bieli, a i w domu nie bardzo miałem czas na obróbkę by wyciągnąć kolory zbliżone do oryginalnych.
Marecki
| 11:06 niedziela, 26 czerwca 2022 | linkuj Różowego motylkowatego na oczy nie widziałem, przyznam że zachwycająca jest Twoja częstotliwość i różnorodność spotkań z małymi robalami :)
meteor2017
| 08:12 sobota, 25 czerwca 2022 | linkuj @Trollking - ależ oczywiście że rozumiem, zaczynając od tego że w ogóle lubię robić zdjęcia w samotności, bo czuje dyskomfort gdy ktoś się na mnie gapi... a jeśli do tego wypłasza obiekty :-/

No, z tą opcją ruszenia dalej z grzybami to nie bardzo... w tym lesie nie znam innej miejscówki kurkowej, a bez tej wiedzy można cały dzień błądzić po lesie i nic nie znaleźć. A inne miejscówki są w innym lesie, w innym kierunku i dużo dalej, na pewno nie do przeskoczenia w ten sam dzień przy ograniczonej ilości wolnego czasu.
Trollking
| 22:14 piątek, 24 czerwca 2022 | linkuj Teraz zapewne wiesz, co odczuwam, gdy idę do swojego lasu, gdzie zimą i wczesną wiosną bez problemu robiłem foty czapli i innego ptactwa nad stawami. Teraz zalegają tam wędkowe dziady, których z miejsca nie ruszysz. Tylko że ja w wodę nie wjadę, Ty masz przynajmniej opcję ruszenia dalej za grzybami :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa musia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]