teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 52.00 km
  • 13.00 km terenu
  • czas 02:28
  • średnio 21.08 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Świdośliwa, maliny, jagody

Piątek, 17 lipca 2020 · dodano: 04.08.2020 | Komentarze 6

Po czym poznać początek żniw? Po korkach na A2... serio! Otóż tego dnia ponoć na A2 z naczepy do rowu spadł kombajn, tylko nie jestem pewien, czy to korki spowodowane tym wydarzeniem, bo raz była mowa o wypadku pod Wrześnią, a drugi raz pod Wiskitkami (może dwa kombajny spadły?). A dwa dni wcześniej inny kombajn spadł, również na A2  tylko pod Świeckiem. Taka nowa świecka tradycja na początku żniw.

Korek w obu kierunkach, bo na obu połówkach autostrady puszczali samochody tylko jednym pasem.




Tego drapieznika spotkałem siedzącego na słoppie, ale zaraz poleciał.



Główny cel wypadu - nazbieranie świdośliwy.





Przy okazji nazbierałem trochę malin, a potem pojechałem dalej zebrać jeszcze jagód. A na fotce dojrzewająca borówka.



Kurek specjalnie nie szukałem, ale po drodze trafiło się 9 sztuk.




Pora na robale - dziś motylki




Pscółki się bzykają, gzy się gzią, a co robią motylki? (przestrojnik trawnik)




A tu trzeci próbował się dołączyć, ale nie został zaakceptowany.



Zakamuflowany latolistek.



To pozostałość po poczwarce... prawdopodobnie ćmy. Widziałem w ostatnich miesiącach bardzo podobną, ale jeszcze pełną.




Ostatnio widziałem po raz pierwszy turkucia podjadka... a tu proszę, kolejne spotkanie (w zupełnie innej miejscówce).



Z prognoz wynikało ryzyko zlewy, bo popołudniu miały krążyć jakieś burze i ulewy.  Ale nic w pobliżu nie przechodziło, jak wracałem zobaczyłem takie cumulonimbusy, ale uznałem że są za daleko by mi zagrozić i miałem rację, bo ta ulewa była dobre 130km ode mnie, pod Ostrołęką.








Komentarze
meteor2017
| 05:50 czwartek, 6 sierpnia 2020 | linkuj Dla odmiany Ty mi uświadomiłeś o zakazie wjazdu ciężkiego, powolnego sprzętu... coś tam niby w tyle głowy mi się na ten temat kolebie, ale jak pisałem poprzedni komentarz nawet o tym nie pomyślałem.

Ja mam właśnie wrażenie, że spora część kombajnów jest wynajmowana i niektóre są ewidentnie transportowane na duże odległości... no i jest kwestia transportu nowozakupionych kombajnów. Swoją drogą, to byłaby niezła podróż (niespieszna) "Kombajnem przez Europę" ;-)
Trollking
| 21:53 środa, 5 sierpnia 2020 | linkuj Nie no, to że sprzęt ciężki i powolny (plus konie, rowery oraz inne zawalidrogi) mają zakaz wjazdu na drogi szybkiego ruchu to jestem świadom, ale że się je w celach wykonywania danego zadania nimi transportuje, to już dla mnie nowość :)
meteor2017
| 06:49 środa, 5 sierpnia 2020 | linkuj Eee, motają się chyba pająki ;-)

Taki kombajn zdaje się zbyt szybko jechać nie może, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji na bocznych drogach... i ciocia Google potwierdza, pierwszy wynik z brzegu "udoskonalane kombajny serii T z możliwością zastosowania gąsienicowego układu jezdnego, które w transporcie mogą poruszać się z prędkością do 40 km/h. Tak imponujące osiągi będą miały istotne znaczenie dla usługodawców czy właścicieli pól rozrzuconych na dużym obszarze."

No, jakby taki jeden kombajn z drugim kombajn sam jechał A2, to korki byłyby chyba jeszcze większe ;-) A ja kiedyś widziałem transport kombajnów, jak przejeżdżałem obok jakiejś obwodnicy i to całą kawalkadę, bo w sumie z kilka kombajnów było wiezionych na naczepach, każdy z włączonymi kogutami (dlatego zwróciłem na nie uwagę).
Trollking
| 20:46 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Motylki się motają :)

Turkuć g(ł)odny :)

Nawet nie wiedziałem, że da się przewieźć (lub, jak widać, nie) kombajn. Dla mnie wyższa szkoła abstrakcji.
meteor2017
| 18:57 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Ten i poprzedni nie miały jak zwiać pod ziemię, bo były na asfalcie, albo na zbitym poboczu z tłucznia.

Może i motylcżą, tylko nie ma póki co z tym słowem jednoznacznych skojarzeń ;-)
Marecki
| 17:26 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Gratki za turkucia, Raz tylko dziada spotkałem i od razu zagrzebał się w ziemii. Motylki się chyba motylczą :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]