teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108860.05 km z czego 15577.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 27.50 km
  • 1.50 km terenu
  • czas 01:35
  • średnio 17.37 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Ślimaki na gorąco

Czwartek, 11 czerwca 2020 · dodano: 20.06.2020 | Komentarze 5

Po deszczach poranek był przyjemny, później się ocieplało, ale dopóki były chmury, to było jeszcze znośnie. Ale potem wyszło słońce i zaczął się skwar.

Na mokre drogi gromadnie ruszyły ślimaki - winniczki



- wstężyki



- śliniki (czy inne pomrowy)



Maki wolały zostać na poboczach.






No, z wyjątkiem tego jednego.



Ślimaki uprawiały też wspinaczkę wysokodrzewną.






Zatrzymałem się na przepuście pod nasypem linii kolejowej... tyle że sam nasyp nigdy nie został tutaj dociągnięty.




Błotniarka? Czy podobny slimak naziemny? Teoretycznie tutaj czasem stoi woda, jej linię widać na betonowej ścianie.



Były też wstężyki.



Wielki wyścig wstężyków gajowych (żeby je rozpoznać, każdy miał inny wzór skorupki).



Niektóre ruszyły do tyłu... jak który cofnął się za bardzo, przenosiłem go z powrotem na linię  mety




W końcu wszystkie przycupnęły gdzieś z boku na ścianie, ten dotarł najdalej.



Po drodze coś sporego przeleciało mi po asfalcie. Miało toto ładnych kilka centymetrów. (coś między 4 a 6). Początkowo nie wiedziałem co to, ale ładnych parę kilometrów, chyba miałem jakieś zwarcie w mózgu (fakt, jechałem tysiąckrotnie łatanym asfaltem i mną trochę rzucało) i nagle pojawiła mi się w głowie nazwa - turkuć podjadek. W domu sprawdziłem i okazało się, że tak, to był turkuć podjadek.






Komentarze
meteor2017
| 20:07 poniedziałek, 22 czerwca 2020 | linkuj Jeśli nie zapomnę ;-)
Trollking
| 20:04 poniedziałek, 22 czerwca 2020 | linkuj Będzie na przyszłość :)
meteor2017
| 18:43 niedziela, 21 czerwca 2020 | linkuj @Marecki - jelonka rogacza niestety nie miałem okazji spotkać, ale potrafię sobie wyobrazić. No nie wiem, czy Francuzi byliby jakoś bardzo zadowoleni, bo winniczków dużo nie było, a wstężyki choć jadalne, to są małe, a co do smaku, to jest ponoć... eee chyba nie jakiś rewelacyjny.

@Trollking - Fakt, "śli-makowa" to by była dobra nazwa do tej wycieczki
Trollking
| 18:43 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Ależ tu turkuć! No i zarówno śli, jak i maki, świetnie się prezentują na blogasku :)
Marecki
| 15:23 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Tak to turkuć, sam kiedyś gościa spotkałem na szutrowej drodze, lubi sie zagrzebywac. Robi nie mniejsze wrażenie niż Jelonek rogacz. Z dzisiejszej wycieczki najbardziej by sie ucieszyli francuzi :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ziech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]