teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 103.10 km
  • 6.00 km terenu
  • czas 05:30
  • średnio 18.75 km/h
  • rekord 29.80 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Halloweenowe dożynki ożarowskie

Sobota, 31 października 2015 · dodano: 06.11.2015 | Komentarze 2

lavinka pociągowo-pieszo w Warszawie na spotkaniu GTWb, a ja wyskoczyłem na skrzynki w rejonie Ożarowa (część już mieliśmy znalezione, dziś dożynki), Aha, ożarowskie, a nie ożarłowskie (to uwaga do huanna).

Plac zabaw w Żukowie składa się z:
- huśtawki z dwoma stanowiskami do huśtania
- regulaminu




Pod Rokitnem zrobili CPR... wjazd przegapiłem i dopiero po drodze zobaczyłem że coś biegnie obok drogi, ale kolejny wjazd był dopiero tam gdzie cepeer się kończył.



Żeby nie było że cyklogrobbingu nie było. Mogiła z I wojny w Rokitnie



Czarny punkt kolejowy... przy czym przytoczone statystyki dotyczą całej okolicy, zarówno Płochocina, Ożarowa i diabli wiedzą czego jeszcze, a nie tylko tego jednego przejścia przez tory.

Swoją drogą, tutaj zabudowa ciągnie się po obu stronach, a do najbliższego przejścia jest ponad 900m, to nic dziwnego że ludzie chodzą na skróty. Ale zamiast zrobić przejście, łatwiej postawić tabliczkę. Z drugiej strony, ludzie czasem bez sensu przechodzą przez tory nie zachowując ostrożności.




A tu przejście w Domaniewku. Jak widać da się zrobić.



Czego można się nauczyć z tablicy ogłoszeń w Domaniewku? Ot na przykład sygnalizacji flagowej plag i zaraz różnych upraw. Teraz będę wiedział że przejeżdżam obok mączniaka rzekomego na cebuli (takiej czy owakiej) albo na ogórku. Będę wiedział że występuje połyśnica marchwianka, owocówka jabkóweczka, bielinek kapustkin, piętnówka kapustnica, czy zaraza ziemniaka (i tu uwaga zdziwko... na ziemniaku!).




Ożarowska skrzynka na bezczela... oj nie wróżę jej długiego żywotu.



Kolejny czarny punkt, tym razem w Ożarowie (te same liczby), tym razem ścieżka przez tory dosyć blisko legalnego przejścia/przejazdu.



Co można znaleźć w ogródkach w Ożarowie?




Pociąg w Ożarowie (gdy korzystałem z legalnego przejścia przez tory). Chwilę potem podjechałem pod dworzec i na ławeczce zrobiłem sobie postój na kawę z termosu, kanapki i placki z jabłkiem. Lubię jak pociągi zapowiadane są na żywo, a nie z nagrania... stąd zabawne sytuacje, jak pani zapowiedziała odjazd pociągu, który minutę wcześniej już odjechał. Albo jak śmiesznie przeciągała "Śróóód-mieście", albo jak wypowiadała twardo "R" co było słychać we frazach gdzie było dużo "R" ("pRoszę odsunąć się od kRawędzi peRonu i zachować ostRożność"). Ale i tak nie przebije pani bodaj z Warszawy Zachodniej (a może Wschodniej), która zapowiadała pociąg do Lublyna przez Dęblyn... a jak zapowiadała pociąg do Berlyna to z peronu można było spaść ze śmiechu.



Wystawa fotografii na ogrodzeniu dawnej fabryki kabli... spora część to zdjęcia z czasów II wojny



Na przykład bardzo ważny moment dnia - wydawanie posiłku (niemiecKIM ŻOŁNIERZOM w październiku 1939).



A oto i ocalałe ustrojstwo z fabryki kabli - maszyna do odcinania i zginania blachy




Zaintrygowała mnie ta Fabryka Dźwięków... czy ma coś wspólnego z tym kompozytem (tabliczka na tych samych drzwiach). Kompozyt, to jak sama nazwa wskazuje to koncentrat z kompozytora.




I jakieś ustrojstwo obok...  ale dźwięków nie wydawało



Prawosławna kapliczka




Pod nią leży taka oto tabliczka... podejrzewam, że jest z cmentarza wojennego w Ołtarzewie. Tam są identyczne tabliczki (FOTO), o podobnym poziomie rdzy i na wielu krzyżach ich brak, więc może jedna przywędrowała tutaj. Widziałem takie także na innych cmentarzach, ale ten jest najbliżej.



Kapliczka totalnie w polu... tutaj była chyba droga, ale jak powstała fabryka kabli, przejazd tędy zniknął.








A to już droga powrotna i obrzeża Pruszkowa (Pruszków-Żbików) i korek na dojeździe do cmentarza.







Jak się kręciłem po okolicy, przyjechał radiowóz na sygnale i policjanci zaczęli na pobliskim skrzyżowaniu ręcznie sterować ruchem.



A dzień tak wcześnie się kończy, ech :-(



Jest Halloween i są dynie! (przypomnia mi się wjazd do węgierskiego Galgagyörk). Można tu na telefon kupić dynie odmian Bambina, Muskat, Hokkaido, francuską... niestety nie napisali po ile.


Kategoria mazowieckie, >100



Komentarze
huann
| 19:42 piątek, 6 listopada 2015 | linkuj Ożarłów nie? Ale jest, jak widzę - Ołtażrew! ;) Okolica mi znana - zawsze koło pierwszowojennej mogiły w Rokitnie oraz koło kościoła pruszkowskiego przejeżdżam spiesząc na podwarszawski cmentarzyk rodzinny - choć w tym roku sytuacja domowa nie pozwoliła na tradycyjny jesienny wyskok. Ale może jeszcze się w listopadzie uda, kto wie...
lavinka
| 15:52 piątek, 6 listopada 2015 | linkuj Zawsze mnie bawi ostatni tekst na tym obrazu "bardziej zielone nie będzie". Ostatnio na grupach z krowami dużo aktywnych tego typu kierowców, chyba jeszcze nie odreagowali cmentarnych korków. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stkim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]