teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 109683.10 km z czego 15689.75 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.92 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 4.70 km
  • czas 00:18
  • średnio 15.67 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Jordankowy straganik z szyszkami

Poniedziałek, 8 czerwca 2015 · dodano: 08.06.2015 | Komentarze 5

Dziś Kluska w fioletowym kapelutku... bo naoglądała się kreskówki o piratach i założyła piracki kapelusz (normalnie ostatnio nie daje sobie nic na głowę założyć... poza kaskiem)

Kluska ma rodzinne tradycje w handlu... jest prapraprababcia była przekupką warszawską i handlowała sztucznymi, własnoręcznie robionymi kwiatkami. A pradziadek i prababcia mieszkali przy żyrardowskim rynku i handlowali wędlinami (też własnoręcznie robionymi). A Kluska prowadzi na Jordanku straganik ze słynnymi żyrardowskimi szyszkami.

- No i co się dobija, jeszcze nie otwarte, przerwa śniadaniowa.



- Tata chodź, pomożesz mi nazbierać szyszek, bo już się klienci dobijają.



- A teraz szybko z towarem!




- Szyszki przed sprzedaniem trzeba wytresować... trzeba je puścić żeby zjechały ze zjeżdżalni.



- A potem pozbierać z powrotem.



- I jeszcze z większej zjeżdżalni.




- No dobra, otwieramy!



- Czego pan sobie życzy? Może szyszunię?





- Dobra, dawaj czwórkę i są Twoje.



- Gdzie? Przerwa obiadowa, ślepy jest? A poza tym trzeba szyszki policzyć, mamy remont... znaczy ten, no... remanent!





Komentarze
lavinka
| 21:34 niedziela, 14 czerwca 2015 | linkuj Jej prapraprababcia mam nadzieję przekazała jej w genach umiejętność postępowania ze skarbówką i da im odpowiednią łapówkę szyszek. ;)
meteor2017
| 21:31 niedziela, 14 czerwca 2015 | linkuj Za dopasowanie kapelutka do dachu straganika powinna być jakaś ulga podatkowa.
Gość wariag | 13:31 wtorek, 9 czerwca 2015 | linkuj Dylu dylu na badylu - podeślą jakiegoś podstawionego klyjenta ze skarbówki i będziesz leżała jak dwajścia zmiente :( Chyba wszystkimi szyszkami z Puszczy Bolimowskiej się wtedy nie wypłacisz bo w tym roku potrzebują dużo piniendzorów na odprawy dla Bolka Gnuśnego oraz jego przydupasów i rządu.
kluska
| 08:30 wtorek, 9 czerwca 2015 | linkuj Ceść :-)
Zlobiłam ją na salo
Gość wariag | 08:07 wtorek, 9 czerwca 2015 | linkuj Cześć Kluska :)
A gdzie kasa fiskalna, hę ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mocho
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]