teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 60.13 km
  • 5.00 km terenu
  • czas 03:37
  • średnio 16.63 km/h
  • rekord 40.30 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Radioaktywna sobota

Sobota, 9 maja 2015 · dodano: 09.05.2015 | Komentarze 33

Zaczynamy od mocnego akcentu, otóż zaglądamy do nowej skrzynki Werrony.



Hmmm, to chyba powinno być białe, a nie różowe?



Otóż jakieś dwa tygodnie temu dałem Werronie ampułkę dozymetru chemicznego do wyposażenia skrzynki. Ale wtedy faktycznie była biała, wniosek że prawdopodobnie w międzyczasie dostała dawkę promieniowania... Zrobiliśmy sobie rozwałkę i lavinka sprawdziła co oznacza zmiana koloru dozymetru na różowy i okazało że faktycznie dawkę promieniowania. Tutaj wpis o odczytywaniu wskazań dozymetru chemicznego przy pomocy kolorymetru.

Ciekawe co to promieniuje? Pudełko, mur w którym zostało umieszczone, czy może ziemia w tym miejscu lub coś w niej?A może stary dozymetr jeszcze z zapasów LWP  przebarwił się pod wpływem dziennych wahań temperatury? W nocy chyba nie spadała jakoś poniżej 5 stopni, a na pewno nie poniżej 0.





Aż przypomniała mi się piosenka (na melodię Morskich Opowieści)
Hej ha, lugola nalej
Hej ha, probówki wznieśmy
Na chorobę popromienną
To jest lek najlepszy

No nic, trzeba będzie jeszcze sprawdzać jak się przebarwia... a póki co zwiedzamy Szymanów.




O, znowu droga św. Jakuba... już taki znaczek widzieliśmy w Miedniewicach (i nie, to żółte to nie latarka, tylko ponoć muszla... i tak, wiem że latarkę bardziej przypomina, też myślałem że to latarka, albo przynajmniej słoneczko). Tyle że tutaj porządny słupek, a nie naklejka na rewersie znaku drogowego. Jakby kto się pytał co to za ustrojstwo, to wiki prawdę ci powie. Mapki dróg św. Jakuba w Polce są tutaj, a o mazowieckich info tutaj.



Zahaczamy o cmentarz z I wojny... trochę wycięli krzaków, szkoda tylko że cięli jak leci i wszystkie drzewa też skasowali, mogli przynajmniej kilka największych zostawić. Jak byłem kiedyś jesienią, to tych płyt nie widziałem. Aha, kwitnie tutaj barwinek i konwalie.





Jak cięli, tak i z rozpędu krzyż wycięli (tak wyglądał kiedyś)



Jeszcze mogiła ofiar zarazy również z 1915



I pomnik na 10-lecie odzyskania niepodległości




Tajemną furtką wchodzimy do parku przy pałacu, gdzie obecnie znajduje się klasztor Niepokalanek



Cmentarz zakonny z kryptami




Jest jeszcze trochę miejsca



Symboliczne groby z II wojny




I jeszcze kilka ważnych dla zakonu grobów (powiększenie)



W parku znajdujemy jeszcze taki krzaczek




Jedziemy dalej... chodzi oczywiście o barany zodiakalne ;-)



Te chmury tak trochę straszyły i straszyły, ale w końcu na szczęście nie padało




Mostek na Pisi Gągolinie... z reperem




Jedziemy świeżym, jeszcze ciepłym asfaltem. Ale marnej on jakości, ruch tu sporawy to za dwa lata będzie już popękany i z dziurami.



Znajdujemy wreszcie odlotową kapliczkę... okazuje się, że mniej więcej dobrze szukałem, dwa razy sprawdzałem właściwą drogę, ale zbyt blisko torów. A może ją przegapiłem, bo w związku z budową autostrady przeniesiono ją nieco i jest teraz dalej od drogi. A może akurat jej nie było?

Niestety jest mniej klimatyczna - w szczerym polu, obok słupa, za barierką... a do tego świeżo pomalowana.




Hmmm, te stawy pamiętam, ale tabliczki nie...




Dawno nie było ostatniego tura na bikestatsie, co?



A obok przybył patyczek który okazał się drzewkiem



Pędzi, pędzi, pędolino



Takie tam wypatrzone po drodze



Ha! A teraz wszyscy guglają co było 22 lipca 1807 roku, bo co było w '44 to wiadomo (i w tym momencie młodzież gugla co było w 1944)


Kategoria mazowieckie



Komentarze
huann
| 21:03 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Niestety - licznik był dawno i nie mój, więc nie. Ale w nocy jest ciemno, to znaczy, że nie świeci ;)
lavinka
| 11:30 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj @Huann: A przeprowadziłeś badania radioaktywności miejsca z boczusiem? Bo wiesz, gazobeton ze ścian też potrafi promieniować ;)
meteor2017
| 11:06 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Aha w temacie co zrobić z piwniczką:
https://www.youtube.com/watch?v=cUFJ1yVhJ6g
huann
| 06:36 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Łupek (i orzeł!) radioaktywny trzymają w chacie gościnnej, a sami zwiali kilkanaście kilometrów w boczuś! ;D
meteor2017
| 22:32 środa, 13 maja 2015 | linkuj To badziewie ma ponad 20 lat, więc nie wiadomo czy nadal poprawnie działa i czy aby nie zmienia teraz koloru pod wpływem innych czynników

W te sytuacji trzeba dokładniej pomierzyć, pożyczyć jakiegoś Geigera i przelecieć się po piwnicy i okolicy. Może faktycznie w tej skrzynce coś było i tylko na tym feralnym parapecie będzie odczyt (przy okazji sprawdzić skrzynkę i różaniec w San Remo).

A zresztą, niektórzy trzymają w domu radioaktywny łupek i jakoś żyją ;-)
lavinka
| 22:13 środa, 13 maja 2015 | linkuj Werrona, don''t panic. Po pierwsze, nie znamy dokładnego mechanizmu działania tej chemii, być może jest wrażliwy na skoki temperatury nocą. Po drugie, on mierzy promieniowanie w przeciągu godziny, więc jeśli różowieje po trzech dniach, oznacza to 3*24=72h Czyli dawkę trzeba podzielić na 72. Najwyraźniej coś Ci tam lekko promieniuje, może grzybki w wekach poprzedni właściciel trzymał, a te grzybki były zbierane tuż po Czarnobylu. Teraz najlepiej pożyczyć jakieś porządne urządzenie, licznik Geigera czy co tam jest na rynku i połazić po piwnicy, domu i wokół domu po ogrodzie, bo może macie coś zakopanego w ogródku i przez piwnicę tylko trochę przechodzi do domu. Ryzyko minimalne, ale jeśli na zewnątrz przy ziemi odczyt będzie wyższy niż w piwnicy, lepiej to oficjalnie zgłosić, broń bosz kopać, bo jeśli pod ziemią macie jakąś radioaktywną beczkę, to dotarcie do niej bez skafandra może się źle skończyć.
Werrona69
| 20:55 środa, 13 maja 2015 | linkuj no więc...dziś wieczorem fiolka jest lekko różowa :(. I nie mam pojęcia co robić dalej. Maski włóż i idź spać?
Nie wiem.
Idę zgolić brwi.
meteor2017
| 07:36 środa, 13 maja 2015 | linkuj To dobrze, że się nie przebarwił :-) Ale dla pewności potrzymaj może ten dozymetr tyle ile był w skrzynce (czyli dwa tygodnie)
Werrona69
| 07:27 środa, 13 maja 2015 | linkuj uprzejmie donoszę, że dom mam nieskażony. Tak więc dziś wieczorem wywiozę próbnik do Szymanowa. Najpierw włożę w mur w sporej odległości od skrzynki, żeby nie promieniowała.
lavinka
| 20:06 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj A wiadomo, z czego poprzedni właściciel domu Werrony zrobił ten różaniec? ;)
meteor2017
| 19:50 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Sądzę, że napromiennik by te babcie już ostatecznie wykończył ;-P
http://pl.wikipedia.org/wiki/Napromiennik
meteor2017
| 19:48 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj @lavinka -to się nazywa do-zy-metr ;-) jak sama nazwa wskazuje, mierzy w jednostkach z ukladu SI
meteor2017
| 19:45 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj @huann - aaa, to już wiem chyba skąd te świecące Jezuski, co to się pojawiły w czasach naszej podstawówki ;-) Jak żeśmy byli w Załęczu (tak, tym nad Wartą) na zielonej szkole, to w czasie wycieczki do Częstochowy kolega takiego nabył i nocą po zgaszeniu światła wyciągał go i fosforyzował z okrzykiem "Kapitam Planetaaa!"

@Wrrrona - to chyba w ramach pokuty musisz tam teraz do końca miesiąca chodzić na majowe ;-P
lavinka
| 19:45 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Ciekawe czy jeszcze wisi, trzeba tam zawiesić ten napromiennik testowo ;)
Werrona69
| 19:34 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Już wiem co zrobiłam z różańcem- wystawiłam przy głównym majowym "San Remo" w Zyrardowie - skrzyżowanie Mireckiego i Partyzantów. Biedne napromieniowywane baby.. Ale jak ich ostatnio słuchałam to miałam właśnie wrażenie, że coś im dolega :)
huann
| 17:28 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Spoko Wodza - to tylko jeden, podejrzanie czarny łupek - licznik "odzywa się" dopiero w odległości 10 cm od niego. To już bardziej świeci drewniany orzeł, com go od Ruskich na ryneczku w Pawianicach w pierwszej połowie lat 90. nabył ;D Ten z szafy u góry znaczy!
meteor2017
| 16:52 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Kurde, a ja pod tą gablotką nocowałem ;-P
huann
| 16:45 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Ja je z Geigerem zbierałem! I nawet jeden wziąłem specjalnie ;)
meteor2017
| 16:20 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj A to nie podchodzi aby pod promieniowanie kosmiczne? ;-) A może w tym różańcu by jakiś święty kamyk, na przykład grudka uranu.

huannie, a ty sprawdzałeś czy aby Twoja kolekcja sudeckich minerałów nie jest radioaktywna? Przeleciałeś po nich jakimś Geigerem?
Werrona69
| 16:06 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj no dobra, kolejny "flakonik" zainstalowany w piwnicy w miejscu gdzie leżała skrzynka i zobaczymy, czy zróżowieje...A tak na marginesie- skrzynkę "odziedziczyliśmy" po poprzednich właścicielach domu. W środku były dwie książeczki do modlitw i różaniec. Taka mała przenośna kapliczka. Znaczy łaska boska spłynęła na tę skrzynkę i teraz świeci :)
huann
| 16:01 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Ależ to był komplement - że jest Ogromnym! ;P
meteor2017
| 14:42 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj @wariag - jak w lesie, to może naturalna promieniotwórczość, u was trochę tego jest
http://images.slideplayer.pl/1/411933/slides/slide_50.jpg

@huann - od czosnku niedźwiedziego ty się odrentgenuj z łaski swojej!
huann
| 14:37 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Fakt, że gorzej w okolicy jest tylko w Lasach Radziejowickich. Zmutowany ogromny czosnek niedźwiedzi i tego typu atrakcje ;)
Gość wariag | 14:37 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj @Meteor - nie znalazłem bo coś mi w lesie do oka wleciało, cholera wie co ;)
lavinka
| 14:26 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Dzie my to składujemy, idę zanieść jeden do naszej piwnicy. Też chcę oprowadzać wycieczki!
meteor2017
| 14:23 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj No to urządzi w niej Vault13, będzie oprowadzać wycieczki, robić imprezy Falloutowe i za dwa lata kupi sobie z tego nową chałupę ;-)
lavinka
| 14:12 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Po wnikliwej analizie mapy wyszło nam z podziałki 8-15, więcej jest na południe, a skrzynka jest w ogóle na północ od Żyrka, więc niemal na zielonym. Więc chyba jednak piwnica Werrony. :)
huann
| 14:05 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Nie od dziś wiadomo, że w Żyrardowie i najbliższej okolicy powinni wyznaczyć "zonę" ;p http://chemfan.pg.gda.pl/Publikacje/Radioizotop/Rysunek1.gif
meteor2017
| 14:01 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Ale świętego Jakubba nie znalazłeś ;-P
meteor2017
| 13:58 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Strasznie ci się humor wyostrzył w to niedzielne popołudnie ;-) Już poprawiam i link powiększający i tablicznię
Gość wariag | 13:50 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj To co mi się ma powiększać o dziwo się pomniejsza. Pewnie to wina mojego starego kompika :(
No dobra, nie wiedziałem że dwie tabliczki cuzamen dokupy to tablicznia ale nazwa zacna ;) Bikestats bawi, uczy, a przy okazji czasami daje coś wypić, no to skool.
meteor2017
| 12:13 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Uhm, miejmy nadzieję że odczyt będzie biały... A jeśli to ta skrzynka jest źródłem, to dzięki geocachingowi przynajmniej jej się pozbyłaś z domu.
Werrona69
| 12:08 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj z tym różowym to wcale nie tak zabawnie. Bo ta skrzynka latami leżała w mojej piwnicy. Znoszę więc kolejną fiolkę do piwnicy i czekam z niepokojem....

Cudny patent z tym 1807 rokiem!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]