teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 13.35 km
  • czas 00:39
  • średnio 20.54 km/h
  • rekord 31.30 km/h
  • temperatura -1.0°C
  • Jazda na rowerze

Po bułki i powrót naobkoło

Poniedziałek, 4 lutego 2013 · dodano: 04.02.2013 | Komentarze 22




Komentarze
wariag | 21:47 czwartek, 7 lutego 2013 | linkuj Ten zeszyt ma 30 lat a wiadomo jaki papier wtedy produkowano :(
meteor2017
| 21:39 czwartek, 7 lutego 2013 | linkuj Noże jakby popracować nad tymi stronami, to może dałoby się je rozdzielić?
wariag | 21:14 czwartek, 7 lutego 2013 | linkuj @meteor - w diariuszu miałem wklejane roślinki z każdej prawie wyprawy. No i po latach taśma samoprzylepna się zbiesiła i posklejała niektóre strony na iment :( Ale co nieco jeszcze można odszyfrować więc kto wie, może, może ...
@huann - pełne były ale po powrocie z "wyprawy". Zresztą wtedy chyba raczej o grzyby chodziło.
meteor2017
| 21:07 czwartek, 7 lutego 2013 | linkuj Ja głosuję na konfitury!
huann
| 20:59 czwartek, 7 lutego 2013 | linkuj A słoiki chociaż pełne ogórków aby?
meteor2017
| 19:55 czwartek, 7 lutego 2013 | linkuj Założyłbyś bikeloga i wrzucił ten diariusz na bikestatsy :-)
wariag | 16:53 środa, 6 lutego 2013 | linkuj Dawno, dawno temu gdy jeszcze nie było netu (a tym bardziej jakisik tam bikestatsów) prowadziłem sobie "Diariusz rowerzysty" i podobnie nabijałem kilometry "na siłę". Oto przykład: "12 września 1984. Wyjazd do teściów po słoiki dla żony, solo, ok. 5 km"
wariag | 20:37 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Łokruca, stary Wiarus ;)
http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,44425,13339918.html?i=9
meteor2017
| 19:07 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Może pod: http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,44425,13339918.html?i=9
huann
| 18:38 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Angielka dobra na ciepło :) Ale drygle już nie. Chyba, że pod ciepłą wódkę.
meteor2017
| 18:16 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Za późno. Zamierzyłem się na niego widelcem i uciekł krzycząc "Hitler Kaput!"
wariag | 17:58 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj @meteor - sprawdź czy w pikielhaubie i jaką ma szyfrowkę na naramiennikach. Może to Landwehra?
wariag | 17:46 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj @Lavinka - no a te atrapy angielek to co?
lavinka
| 17:44 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Angielek ostatnio nie dowożą, pewnie zjadają po kryjomu i się nie dzielą!
meteor2017
| 17:42 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj A wy znowu o jedzeniu... Panie kelner! U mnie w zupie jest prusak i szczęka zębami!
wariag | 17:36 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj @meteor - sobie wypraszam galicyjanizm, raczej wchodnioprusianizm ;)
wariag | 17:34 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj @huann - a jak w angielce się nie napali to też ma zimne drygle?
meteor2017
| 17:34 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Jakiś kolejny łodzianizm, czy galicyjizm?
huann
| 17:27 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Nooo - np. konik, jak jest na biegunach, ma zimne drygle!
meteor2017
| 17:24 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Angielki niestety się skończyły... ktoś wykupić :-/ Kupiłem chlebek po prostu.

Eeee... jakie drygle?
wariag | 16:46 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Aaaaa, wytropiłem te drygle ;)
http://www.ostpreussen.net/ostpreussen/orte.php?stadt=304
Wszytko się zgadza, wojacy z poligonu Arys przymuszeni przez naturę pieszkom, pieszkom do ciepłych nóżek tam właśnie pielgrzymowali.
huann
| 14:36 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Ale angielki? A drygle pod angielkę kupione, a? :>
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jezda
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]