teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 38.20 km
  • 10.00 km terenu
  • czas 02:04
  • średnio 18.48 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Śnieg, Pisia, kwiatki...

Poniedziałek, 22 marca 2021 · dodano: 23.03.2021 | Komentarze 5

Trzeci dzień astronomicznej wiosny - miejscami leżą resztki śniegu (z wieczornych i nocnych opadów), kilka razy w ciągu dnia śnieg lekko prószył, pomiędzy tymi chmurami śniegowymi wyglądało słońce, a ja machnąłem się nad Pisię, gdzie udało mi się wypatrzeć pierwsze leśne kwiatki.



Przejeżdżając przez Międzyborów miałem dalekie spotkanie z sarnami, które o tej porze roku świetnie się maskują (gdyby nie lustra i ruch to byłyby praktycznie niewidzialne), a także z dwiema grupami przedszkolaków, które wędrowały z Marzannami do najbliższego cieku wodnego (prawdopodobnie do Wierzbianki na granicy z Żyrardowem).



Jeszcze miałem okazję pojeździć po śniegu... niestety topniejącym i na sporym odcinku zmieniającym się w błoto.



Głębocznica w skarpie Pisi.



Coraz bardziej ażurowy mostek.



Pisia Gągolina we własnej osobie.



Początkowo kwiatków żadnych nie udało mi się znaleźć, zresztą za bardzo na to nie liczyłem. Napatoczyła się za to młoda pokrzywa.



Mech w śniegu.




A to chyba wątrobowiec - podejrzewam że porostnica wielokształtna (jej zdjęcia w tym wpisie), ale żeby mieć pewność trzeba chyba poczekać aż wypuści rodniostany lub plemnostany (wtedy dowiemy się, czy to samiczka, czy samczyk), ewentualnie miseczki z rozmnóżkami.




- Puk, puk, jest tam kto? - gospodarza nie było w domu, ewentualnie spał jeszcze snem zimowym... albo udawał głuchego.



Spotkanie z krocionogiem




Oraz z wijem drewniakiem



A także z grzybkiem



Podwodne wydmy Pisi.



Resztki lodu na rozlewiskach.





I prawie obok tego lodu, na nasłonecznionej skarpie znalazłem roślinkę z pączkami.



A tuż obok kwitnące miodunki, trochę się zdziwiłem, bo zazwyczaj pierwsze były złocie i śledziennice, ale w dolinie cień i śnieg, więc na dobrze nasłonecznionym stanowisko miodunka była hop siup do przodu.





Hej, pomóżcie mi przebić się przez ten liść!



A kawałek dalej udało mi się w końcu znaleźć kwitnącą złoć żółtą (ale tylko jedną)




Oraz ze dwie śledziennice skrętolistne.



Oraz pączek zawilca.



Bobry już się wzięły do roboty.



Większość akwenów w okolicy jest już wolna od lodu, ale na zalewie Hamernia jest jeszcze płat. A na nim stado ptaków.



Te mniejsze z przodu to mewy śmieszki, a te dalej? Też chyba jakieś mewy, tylko większy gatunek, może mewa siwa.



Kąpielisko w stanie rozkładu (choć często tędy przejeżdżam i widzę je z daleka, to dawno tu nie zaglądałem i nie wiedziałem że jest już w tak fatalnym stanie).





Lodowe gwiazy




"Drzewa mają pączki,
W jajkach są pisklęta,
Przyroda jak zwrotka -
Niedorozwinięa"



Wejście do nory borsuka... tak sądzę, w tym leśnym wzgórku jest sporo wejść, może nawet ponad dziesięć.




Komentarze
huann
| 23:13 środa, 24 marca 2021 | linkuj Ćmy nie jadłem, chyba, że przez przypadek po ćmaku ;)
meteor2017
| 21:31 środa, 24 marca 2021 | linkuj @Pączki.... Haps i zielenina! ;-)

@Flora - zaletą flory jest to, że nie ucieka, grzecznie czeka aż jej się strzeli fotę i co roku występuje w dokładnie tym samym miejscu. Co do znajomości, to kilkanaście lat kwiatkowycieczek zrobiło swoje.

@Kwiatkowycieczki - zaiste, tak właśnie będzie :-) A co powiesz na miodunkę? Słodka roślinka, nie? Ja zapamiętywałem nazwę "miodunka plamista", że miód zawsze skapnie i poplami... aczkolwiek teraz sądzę, że jest to raczej miodunka ćma, której kiedyś nie miałem w atlasie.
huann
| 20:37 środa, 24 marca 2021 | linkuj Znając kol. Meteora, wkrótce rozpocznie Kwiatkowycieczki - i dopiero się będzie działo! Już sobie ostrzę ząbek na czosnek niedźwiedzi, choć mnie niezbyt skręca na myśl o śledziennicy skrętolistnej - że tak zawile o tych wszystkich zawilcach wspomnę ;)
Trollking
| 22:12 wtorek, 23 marca 2021 | linkuj Pączki to znam, tyle wiem z flory :) Fauna zawsze mnie bardziej ciekawiła, więc raz jeszcze wielki szacun za znajomość tylu gatunków tego zielonego, co uwielbiam dookoła siebie, ale nie wiem, czym jest :)

Mewy musiałyby być trochę bliżej, żeby je odróżnić. Nie wszystkie śmieszki jeszcze mają barwy "bojowe", ale jak kuper jest czarny zamiast głowy, to raczej siwe.
huann
| 19:30 wtorek, 23 marca 2021 | linkuj O, pączki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]