teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 109102.90 km z czego 15619.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2022

Dystans całkowity:600.73 km (w terenie 169.20 km; 28.17%)
Czas w ruchu:36:57
Średnia prędkość:16.26 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:23.10 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • dystans 16.71 km
  • 8.00 km terenu
  • czas 00:58
  • średnio 17.29 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Leśna pętelka minimum

Niedziela, 6 listopada 2022 · dodano: 09.11.2022 | Komentarze 3

Jeszcze raz próchnilec gałęzisty, a co mi tam.





I jakiś inny, niepozorny grzybek.



Jakiś grzyb lub inny porost.



A to mi wygląda na śluzowca w fazie schyłkowej.





  • dystans 22.90 km
  • 0.30 km terenu
  • czas 01:34
  • średnio 14.62 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

po mieście

Sobota, 5 listopada 2022 · dodano: 08.11.2022 | Komentarze 2

Kible (EN57) i to niezmodernizowane na stacji w Żyrardowie.





A na drugim torze jeszcze jedne, tym razem zmodernizowany.



Kible są w tej chwili mają najlepiej oznaczone przedziały rowerowe spośród pociągów Kolei Mazowieckich. Ten duży, czarny rower jest z daleka widoczny, dla porównania nowe Flirty  mają mały znaczek na szybie i to namalowany od śroka, więc światło się często tak odbija, że wygląda na półprzezroczysty i trudno go często zauważyć przy wjeżdżającym pociągu (a dla utrudnienia miejsce dla rowerów jest gdzieś tam w środku, a nie na skraju jednostki).







  • dystans 47.20 km
  • 13.30 km terenu
  • czas 02:54
  • średnio 16.28 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Grzybobranie na dwa podgrzybki

Piątek, 4 listopada 2022 · dodano: 07.11.2022 | Komentarze 9

Wybrałem się na grzyby i faktycznie jakieś tam grzyby znalazłem... dwie sztuki. No cóż, dobre i to na zakończenie sezonu. Tu warto zaznaczyć, że ostanie nieco większe grzybobranie w tym roku było 27.10, w zeszłym roku 15.10, a dwa lata temu 11.11.

Podgrzybek nr 1



Podgrzybek nr 2




Jak jechałem, to mniej więcej n piątym kilometrze złapał mnie deszcz. Najpierw siąpiło, a potem całkiem solidnie zaczęło padać (dobrze, że jechałem przez las). Na żadnych iceemach, czy innych imgwach nie było w prognozach ani kropelki. Prawdę mówiąc trochę zwątpiłem, ale miałem nadzieję że nie zaniesie się na dłużej. I faktycznie, wkrótce przeszło tylko kałuże na asfaltach zostały.

A w ciągu dnia, to nawet przez jakiś czas słońce było.



Mchy z dwóch rodzinnych - torfowcowatych i płonnikowatych.



Porosty - zapewne jakiś chrobotek, być może reniferowy, albo jakiś podobny - np. leśny, łagodny, najeżony, czy inny.






Mech i porost walczą o opanowanie pniaka.



I jeszcze raz próchnilec gałęzisty - grzyb, który z wyglądu bardziej przypomina porosty.




Gąsienica, która wygląda jak mobilny kaktus.





  • dystans 20.50 km
  • 3.70 km terenu
  • czas 01:27
  • średnio 14.14 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Kwiatkowycieczka, bobrowycieczka

Czwartek, 3 listopada 2022 · dodano: 06.11.2022 | Komentarze 2

Wycieczka nad Pisię, a dokładniej nad Bobrze Jeziorko, toteż ślady bytności bobrów nie były zaskoczeniem. Za to zaskoczeniem było znalezienie kwitnącego zawilca gajowego.





A potem drugiego. Jakby dokładniej przeczesać teren, to może jeszcze kilka by się trafiło.



Ślady bobrów



Tor przeszkód zbudowany przez bobry.




Mech z rodziny płonnikowatych - złotowłos, albo inny płonnik.



Coś na korze zwalonego drzewa - grzyb? śluzowiec? cuś innego?



Bluszcz wspina się po drzewie



Chrobotki takie, czy inne








I jeszcze parę fotek lasu








  • dystans 18.18 km
  • 8.10 km terenu
  • czas 01:08
  • średnio 16.04 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Rundka liściopadowa

Środa, 2 listopada 2022 · dodano: 05.11.2022 | Komentarze 4

Będąc w lesie, znów odwiedziłem te grzyby, które początkowo wziąłem za porosty. Znaczy próchnilec gałęzisty






Rozsiewanie zarodników.



A to jeden z pieńków, na których rosły.



Oprócz nich, rosły na nim mchy i bluszcz.



Jeśli chodzi o grzyby i porosty, to było weselej, taki na przykład pęporostek (patrz Wikipedia), który  wygląda jak zwykły grzyb kapeluszowy, taki psiak, a jest zaliczany do porostów, bo żyje w symbiozie z glonami. Generalnie porosty są obecnie klasyfikowane jako grzyby, a ich miejsce w systematyce wyznacza gatunek grzyba, który jest gatunkiem dominującym w tym symbiotycznym organizmie.

A tak z innych ciekawostek, całkiem niedawno odkryto, że porosty tworzą czasem nie dwa, a trzy, a być może i więcej gatunków. Znaczy jeden grzyb i ze dwa gatunki sinic, czy zielenic.


To jest grzybek dosyć podobny do pęporostka, być może to nawet on, ale niekoniecznie.




Z grzybów udało się znaleźć podgrzybka.



A nawet trzy, jednak ten duży był robaczywy - nóżka i środek kapelusza, ale udało się trochę z boków kapelusza wykroić (normalnie bym się w to nie bawił, ale teraz grzybów już mało w lesie).



Borówka brusznica na deser







  • dystans 16.66 km
  • 10.00 km terenu
  • czas 01:05
  • średnio 15.38 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Listopadowy listopad

Wtorek, 1 listopada 2022 · dodano: 04.11.2022 | Komentarze 1

Listopad zaczął się listopadową mgłą. Fotki z przejazdu przez łąki, bo potem w lesie już tak tej mgły nie było czuć... a raczej widać.






Mgła stopniowo rzedła, tutaj dwie porównawcze pary fotek wykonane w odstępie jakiejś godziny.






Widać, że wyraźnie rzadsza ta mgła, choć nadal było mglisto.



Mgła nie tylko zamgliła krajobraz, ale też zaperliła na źdźbłach trawy.







Jest w końcu i las




To coś początkowo wziąłem za porosty, czyli tzw. grzyby zlichenizowane,czyli organizmy, które są stworzone przez grzyby w symbiozie z sinicami lub zielenicami. Jednak okazało się, że to prawdopodobnie próchnilec gałęzisty, zwykły grzyb.





Jak się przejechała po nich palcami, to grzyby rozsiewały chmurę zarodników... taka sztuczna mgła, która jednak szybko się rozwiewała.



Mokre borówki



I mokre pajęczyny