teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108914.65 km z czego 15584.05 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 3.90 km
  • 0.20 km terenu
  • czas 00:14
  • średnio 16.71 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

po mieście

Piątek, 10 lutego 2023 · dodano: 12.02.2023 | Komentarze 6

Dystans to tylko pętelka zakupowa, bo tym razem pochmurno, upierdliwy wiatr i nie za bardzo mi się chciało wsiadać na rower, by wykręcić dłuższa pętelkę. No, może gdybym miał kilka dni bezrowerowych np. z powodu warunków drogowych, to bym skorzystał z czystych dróg, ale dzień po słonecznej przejażdżce nie miałem takiej motywacji.

Za to w związku z nadchodząca odwilżą, postanowiłem skorzystać z ostatniej okazji pochodzenia po lodzie i wyprawiłem się na łąki - stąd też fotki.

Lodowe bąbelki, jeden z moich ulubionych tworów mrozo-lodowych.





Lód może nie był super gruby, ale w większości onszarów miał po ładnych kilka centymetrów, choć trzeba było uważac,  bo miejscami mógł być cieńszy. Parę razy mi groźnie  trzeszczał pod stopami, ale nic więcej, chodziłem ostrożnie i nigdzie się nie zarwał. Zresztą to jest najbezpieczniejsze miejsce do chodzenia po lodzie, zalane dzięki bobrzej działalności łąki, woda płytka i w najgorszym wypadku zaliczyłbym wlewkę do butów, a w płytszych miejscach to może i to nie. Ale udało się uniknąć takich atrakcji.




A to jest rów Wierzbianki, to tę rzeczkę bobry przegrodziły tamą. Tu jest już głębiej i lepiej nie wchodzić, zresztą teraz nie była zamarznięta.



Widać, że grunt się powoli podnosi, bo jakieś 100-200m dalej woda już nie wypełnia rowu, ale i tak jest jeszcze trochę spiętrzona w porównaniu z poziomem wody za tamą.



Wracając do lodowych różności - takie coś. To jest ptasia kupa, ale intrygujące są te rozchodzące się naokoło linie... wydaje się, że to efekt  wypłukania substancji gdy było ciepło i lód trochę topniał, z tym zagłębiają się w lód i to chyba głębiej niż on mógł stopnieć ostatnio (ale może się mylę). Tak czy inaczej, całkiem ładny efekt powstał.





Tradycyjnie - olchowe szyszeczki



Patyk i jego cień... a nie, nie cień tylko druga gałązka wmarznięta.



I piórko



I pniaczek przycięty przez bobry



I wzór na lodzie






Komentarze
huann
| 23:23 wtorek, 14 lutego 2023 | linkuj Zimą jest również o tyle lepiej, że zazwyczaj nie jest rozdeptane - bo nie ma komu.
meteor2017
| 22:11 wtorek, 14 lutego 2023 | linkuj @huann - nad morzem to i bez lodu jest sporo ciekawych struktur - ot choćby zmarszczki na piasku, czy te kamyczki... a jak dodać do tego lód i śnieg,
huann
| 20:29 poniedziałek, 13 lutego 2023 | linkuj Kiedyś zimą nad morzem w Ustce i okolicy zrobiłem kilkadziesiąt zdjęć różnych zamarzniętych struktur o różnej fakturze tekstury, czy tam coś w ten deseń ;) Były serie kamyczków, zalodzone pieńki udające zimowe stworzenia typu homar, mors, albo surikatka, ripplemarki i ich cienie na piasku, drzewa na klifie o poskręcanych pniach etc. Zatytułowałem zbiór "Ustka jest formą - forma jest Ustką" ;)
Trollking
| 22:46 niedziela, 12 lutego 2023 | linkuj Dzięki, bobry :)

Ciekawa analiza tej kupy. Nie wpadłbym na to :)
meteor2017
| 20:02 niedziela, 12 lutego 2023 | linkuj @Marecki - u mnie po wczorajszej odwilży, też już nie jest biało... choć jakies bryły lodośniegu tu i ówdzie się ostały, no i trochę lodu z zamarzniętych zbiorników wodnych.
Marecki
| 19:24 niedziela, 12 lutego 2023 | linkuj U mnie zero śladów po zimie, ale podobnie pochmurnie..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]