teczka bikera meteor2017
Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 111039.45 km z czego 15935.65 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/hmeteor2017 bs-profil
Poczet rowerów
Jakieś tam wykresy
Kalendarium
- 2024, Październik2 - 2
- 2024, Wrzesień16 - 34
- 2024, Sierpień9 - 19
- 2024, Lipiec12 - 32
- 2024, Czerwiec18 - 74
- 2024, Maj12 - 44
- 2024, Kwiecień15 - 56
- 2024, Marzec15 - 43
- 2024, Luty8 - 35
- 2024, Styczeń5 - 14
- 2023, Grudzień9 - 41
- 2023, Listopad10 - 43
- 2023, Październik22 - 106
- 2023, Wrzesień21 - 102
- 2023, Sierpień18 - 81
- 2023, Lipiec14 - 47
- 2023, Czerwiec19 - 74
- 2023, Maj28 - 100
- 2023, Kwiecień23 - 127
- 2023, Marzec16 - 87
- 2023, Luty19 - 99
- 2023, Styczeń17 - 91
- 2022, Grudzień18 - 113
- 2022, Listopad26 - 112
- 2022, Październik31 - 91
- 2022, Wrzesień30 - 114
- 2022, Sierpień22 - 95
- 2022, Lipiec26 - 104
- 2022, Czerwiec30 - 68
- 2022, Maj34 - 136
- 2022, Kwiecień23 - 78
- 2022, Marzec25 - 91
- 2022, Luty20 - 88
- 2022, Styczeń25 - 123
- 2021, Grudzień15 - 110
- 2021, Listopad21 - 64
- 2021, Październik22 - 105
- 2021, Wrzesień18 - 86
- 2021, Sierpień18 - 110
- 2021, Lipiec13 - 62
- 2021, Czerwiec16 - 78
- 2021, Maj23 - 95
- 2021, Kwiecień22 - 124
- 2021, Marzec19 - 95
- 2021, Luty10 - 38
- 2021, Styczeń14 - 63
- 2020, Grudzień15 - 27
- 2020, Listopad15 - 17
- 2020, Październik23 - 19
- 2020, Wrzesień21 - 77
- 2020, Sierpień16 - 82
- 2020, Lipiec18 - 77
- 2020, Czerwiec21 - 84
- 2020, Maj25 - 102
- 2020, Kwiecień28 - 220
- 2020, Marzec27 - 77
- 2020, Luty18 - 40
- 2020, Styczeń9 - 11
- 2019, Grudzień13 - 15
- 2019, Listopad13 - 12
- 2019, Październik22 - 47
- 2019, Wrzesień21 - 46
- 2019, Sierpień21 - 19
- 2019, Lipiec26 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 17
- 2019, Maj35 - 48
- 2019, Kwiecień34 - 40
- 2019, Marzec34 - 49
- 2019, Luty29 - 44
- 2019, Styczeń36 - 162
- 2018, Grudzień16 - 22
- 2018, Listopad23 - 5
- 2018, Październik25 - 20
- 2018, Wrzesień21 - 24
- 2018, Sierpień25 - 57
- 2018, Lipiec26 - 59
- 2018, Czerwiec16 - 44
- 2018, Maj20 - 32
- 2018, Kwiecień23 - 66
- 2018, Marzec23 - 66
- 2018, Luty20 - 87
- 2018, Styczeń15 - 74
- 2017, Grudzień19 - 111
- 2017, Listopad12 - 46
- 2017, Październik24 - 49
- 2017, Wrzesień22 - 82
- 2017, Sierpień22 - 64
- 2017, Lipiec19 - 45
- 2017, Czerwiec21 - 60
- 2017, Maj24 - 171
- 2017, Kwiecień20 - 165
- 2017, Marzec17 - 73
- 2017, Luty11 - 46
- 2017, Styczeń17 - 84
- 2016, Grudzień14 - 48
- 2016, Listopad26 - 129
- 2016, Październik20 - 117
- 2016, Wrzesień26 - 103
- 2016, Sierpień37 - 179
- 2016, Lipiec32 - 278
- 2016, Czerwiec30 - 102
- 2016, Maj36 - 127
- 2016, Kwiecień36 - 139
- 2016, Marzec41 - 173
- 2016, Luty31 - 116
- 2016, Styczeń28 - 180
- 2015, Grudzień16 - 118
- 2015, Listopad21 - 82
- 2015, Październik32 - 98
- 2015, Wrzesień21 - 109
- 2015, Sierpień7 - 29
- 2015, Lipiec27 - 86
- 2015, Czerwiec32 - 71
- 2015, Maj25 - 168
- 2015, Kwiecień17 - 113
- 2015, Marzec16 - 88
- 2015, Luty9 - 90
- 2015, Styczeń4 - 22
- 2014, Grudzień19 - 192
- 2014, Listopad18 - 87
- 2014, Październik12 - 96
- 2014, Wrzesień20 - 85
- 2014, Sierpień13 - 26
- 2014, Lipiec12 - 78
- 2014, Czerwiec17 - 89
- 2014, Maj27 - 122
- 2014, Kwiecień17 - 122
- 2014, Marzec9 - 85
- 2014, Luty7 - 69
- 2014, Styczeń5 - 53
- 2013, Grudzień17 - 187
- 2013, Listopad15 - 117
- 2013, Październik20 - 137
- 2013, Wrzesień18 - 162
- 2013, Sierpień16 - 74
- 2013, Lipiec4 - 20
- 2013, Czerwiec12 - 98
- 2013, Maj15 - 55
- 2013, Kwiecień8 - 76
- 2013, Marzec8 - 100
- 2013, Luty5 - 56
- 2013, Styczeń7 - 147
- 2012, Grudzień5 - 38
- 2012, Listopad5 - 127
- 2012, Październik4 - 23
- 2012, Wrzesień4 - 27
- 2012, Sierpień10 - 32
- 2012, Lipiec10 - 23
- 2012, Czerwiec6 - 31
- 2012, Maj17 - 116
- 2012, Kwiecień19 - 106
- 2012, Marzec12 - 79
- 2012, Luty4 - 21
- 2012, Styczeń3 - 37
- 2011, Grudzień3 - 31
- 2011, Listopad13 - 135
- 2011, Październik15 - 121
- 2011, Wrzesień15 - 26
- 2011, Sierpień6 - 9
- 2011, Lipiec14 - 2
- 2011, Czerwiec13 - 83
- 2011, Maj12 - 78
- 2011, Kwiecień9 - 35
- 2011, Marzec2 - 3
- 2010, Listopad1 - 1
- 2010, Październik13 - 14
- 2010, Wrzesień4 - 9
- 2010, Sierpień3 - 3
- 2010, Lipiec6 - 4
- 2010, Czerwiec7 - 3
- 2010, Maj8 - 5
- 2010, Kwiecień9 - 10
- 2010, Marzec1 - 0
- 2009, Grudzień7 - 13
- 2009, Listopad8 - 16
- 2009, Październik11 - 5
- 2009, Wrzesień19 - 21
- 2009, Sierpień18 - 14
- 2009, Lipiec25 - 11
- 2009, Czerwiec7 - 16
- 2009, Maj5 - 12
- 2009, Kwiecień10 - 22
- 2009, Marzec10 - 10
- 2009, Luty5 - 0
- 2009, Styczeń5 - 12
- dystans 21.14 km
- 2.50 km terenu
- czas 01:09
- średnio 18.38 km/h
- temperatura 16.0°C
- rower Srebrny Rower
- Jazda na rowerze
Kwiatkowycieczka nad Pisię
Poniedziałek, 13 kwietnia 2020 · dodano: 13.04.2020 | Komentarze 6
Dziś postanowiłem wyskoczyć skoroświt nad Pisię Gągolinę, żeby zdążyć przed popołudniowymi zlewami. Niestety okazało się, że właśnie nadchodzą jakieś chmury deszczowe... nic to, postanowiłem się jakoś przemknąć między nimi. W mieście trochę mnie skropiło, ale szybko umknąłem przed chmurą. Za miastem pojechałem nieco główniejszą szosą, a nie opłotkami... jednak z rana w Lany Poniedziałek na palcach jednej ręki mogłem policzyć mijające mnie samochody (w tym żaden patrol).Jednak za miastem zobaczyłem, że zaraz mogę się władować pod inną chmurę deszczową... ale udało się, dopiero w lesie zaczęło kropić i szybko schroniłem się w szałasie, który choć wiatrem podszyty, to jednak przed takim deszczykiem chronił wystarczająco. A zresztą, takie marne siąpiradło mi niestraszne, a na szczęście solidnie się nie rozpadało, tylko jeszcze parę razy coś tam pokapywało. Większa zlewa poszła bardziej na północ ode mnie, kolejna przyszła tutaj jak już odjechałem, a mi tę chmurę udało się ominąć od północy (widziałem tylko zasłony z deszczu z lewej, gdy dojeżdżałem do domu). A główna zlewa przyszła po 13-ej.
Czy można do lasu? W Lasach Państwowych i w nadleśnictwie pod które podlega ten las, chyba nie rozgryźli temat przed świętami, a teraz temat musi poczekać aż święta się skończą. Na ich stronach żadnych nowych zakazów, czy przedłużeń nie ma, a na wjeździe jest informacja, że zakaz obowiązywał do 11.04. Jest 13.04, więc jestem w świątecznej luce zakazów... jakby co, to będę się na to powoływał. Jeszcze tydzień, czy dwa temu bym pewnie tej luki nie wykorzystywał, ale coraz bardziej mi brakowało wiosennej Pisi i jej kwiatków.
Ale i tak nie mam zamiaru ryzykować i na kogoś się napatoczyć. Zakładam, że nie tak łatwo trafić na straż leśną (zwłaszcza w święta), a jeśli już na drodze... podejrzewam, że nie będzie im się chciało wysiadać z samochodu by patrolować jakieś krzaki i boczne ścieżki. No to omijam drogę i mostek (poza tym, jesli są jakieś fotopułapki, to pewnie tam), wbijam się w ścieżkę, potem na przełaj i przekraczam Pisię w bród. Śmigus Dyngus!
Następnie załadowałem się z rowerem do szałasu. Teraz jeszcze trochę nas widać ze ścieżki (z drogi już nie), ale jeszcze trochę się zazieleni, to miejscówka będzie dobrze ukryta.
Nabrałem i przywiozłem do domu wody z naszej świętej rzeczki. Dlaczego Pisia Gągolina to nasza ulubiona rzeka? Dlaczego ta miejscówka należy do naszych ulubionych? Ano dlatego:
To jest pobliski pniak do utrzymania kwarantanny. Jak po zamknięciu szkół, a po wprowadzeniu zakazów sporo ludzi spacerowało po okolicy i nawet ze dwa-trzy razy ktoś dotarł do naszej miejscówki, to jedna rodzina, która chyba miała chrapkę na nasz pniak, mogła się kopsnąć ponad sto metrów dalej i właśnie tutaj urządzić piknik.
Poza tym dolina Pisi Gągoliny to najbardziej rozkwiecone wiosną miejsce w okolicy, tradycyjne miejsce na kwiatkowycieczki. Oto dzisiejszy przegląd co w trawie piszczy... a właściwie kwitnie.
Śledziennica skrętolistna
Ponieważ ranek był pochmurny, to część kwiatków było pozwijana, ale potem zaczęło czasem wyglądać słońce, to można było złapać jakieś rozwinięte egzemplarze.
Ziarnopłon wiosenny
Zawilec gajowy
Zawilec żółty
Zdrojówka rutewkowata
Kokorycz
Łuskiewnik różowy
Fiołek
A ten, to... przecież to grzyb!
Bluszczyk kurdybanek
Jasnota
Miodunka
Szczawik zajęczy
W marcu widziałem jak wyrasta i ma pączki, teraz to już w zasadzie przekwita... miałem sprawdzić we wpisach z zeszłego roku co to, ale sobie przypomniałem, że szczyr.
Taki ło też ma pączki.
I taki krzaczek też.
Czosnek niedźwiedzi też ma dopiero pączki
Komentarze
Trollking | 20:39 poniedziałek, 13 kwietnia 2020 | linkuj
Faktycznie, genialna miejscówka :)
Życzę, żeby jak najdłużej pozostała głównie Wasza.
A tak w ogóle to urzekł mnie bluszczyk :)
Życzę, żeby jak najdłużej pozostała głównie Wasza.
A tak w ogóle to urzekł mnie bluszczyk :)
lavinka | 14:44 poniedziałek, 13 kwietnia 2020 | linkuj
Aż ślinka leci patrząc na to zielsko. Tak to jest jak się zacznie jeść te kwiatki zamiast oglądać. :D
malarz | 14:44 poniedziałek, 13 kwietnia 2020 | linkuj
Fenomenalna fotograficzna odpowiedź na pytanie, dlaczego to Wasza ulubiona miejscówka :-)
Komentuj