teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 66.38 km
  • 2.20 km terenu
  • czas 03:55
  • średnio 16.95 km/h
  • rekord 31.00 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Cyklogrobbing płytowy (Kozłów B. i Gradówek/Okopy)

Poniedziałek, 31 października 2016 · dodano: 01.11.2016 | Komentarze 2

Dziś myk pod Kozłów Biskupi... pod wiatr. Zasadniczo bezpośrednio, tyle co jakiś krótki postój na przystanku, a to dlatego że wiatr się wzmagał i maksimum miało boć ok. 13-ej, więc im szybciej dotrzemy na miejsce, w tym lżejszym mordewindzie będziemy jechać.






A po co my do tego Kozłowa? Ano archeolodzy odkryli, że cmentarz z I wojny światowej w lesie Kozłowem, który miał być ekshumowany, wcale nie jest ekshumowany - odkopali płyty nagrobne, pomnik, znaleźli też szczątki.

Kiedyś szukałem tego cmentarza i wytypowałem lekko wyniesiony teren dosłownie przylegające od północy do terenu który okazał się cmentarzem. Tutaj nic nie wskazywało w terenie, że to był cmentarz - kompletnie zniwelowany, zaorany (wyraźnie bruzdy, a na dnie niektórych były płyty), a przez środek biegnie ścieżka przyrodnicza.

A jak to było z tą ekshumacją? Łukasz sugeruje, że może został ekshumowany inny cmentarz pod Kozłowem, w rejonie zalewu - niby na mogile na cmentarzu parafialnym jest napis "PROCHY ICH ZOSTAŁY PRZEWIEZIONE Z LASU KOZŁOWSKIEGO 1967R", co sugeruje ten cmentarz, ale obok zalewu też jest jakiś las. No chyba że ten był ekshumowany na papierze, albo częściowo... cmentarz jest dosyć duży, więc może po prostu ekshumowano np. tych bliżej drogi i wpisano jako ekshumowany. Pożyjemy, zobaczymy, może sprawa się kiedyś wyjaśni.

Linki do artykułów o wykopaliskach pod Kozłowem: link1, link2



Pomnik jest taki sam jak w Bielicach, Wężykach, Borzymówce... data to 10/1 1928 (tak na 90% bo końcówka trochę nieczytelna). Dla porównania w Bielicach było 31/V 29, a w Borzymówce bodaj 18/V 29.




Obok leżą kawałki płyty z napisem 113 DEUTSCHE KRIEGER (też na 90%, bo przy tym stanie zachowania może też być 8)



Odkopane płyty leżały w dwóch rzędach, plus sporo pojedynczych na całym obszarze.

Jeden rząd biegnie prosto od pomnika w las







Drugi jakby łukowato wygięty (czy może tylko raz złamany?) i krótszy




Większość płyt jest w fatalnym stanie, możliwe że miała na to wpływ prowadzona tu gospodarka leśna, jeśli była tu ścinka, jeśli teren zaorano, jeśli jeździł po leżących tuż pod ziemią płytach ciężki sprzęt, to nic dziwnego że są teraz w stanie rozsypki.





Niektóre sa w całości, ale zupełnie nieczytelne



Jest jednak grupa płyt czytelnych - 10 imiennych i 10 bezimiennych... z tymi bezimiennymi jest ciekawostka, bo dotyczące żołnierzy niemieckich są po niemiecku, a żołnierzy rosyjskich po polsku. To są takie same płyty jakie znajdowaliśmy w Wólce Łasieckiej, tamte na 100% są z międzywojnia, te na 99% też i jak do tej pory wszystkie bezimienne żołnierzy zarówno niemieckich, jak i rosyjskich były po polsku.




A tu dwie bezimienne, ale z podaniem jednostki, tyle że jedna nieczytelna (może gdyby przemyć i odpiaszczyć)

- DEUTSCHER KRIEGER ? ART RGT



EIN DETSCHER KRIEGER R.J.R 8 (Reserve Infanterie Regiment Nr. 8) - 8 rezerwowy pułk piechoty, na kolejnych tablicach są kolejni żołnierze tego pułku. Swoją drogą to cieka, że literę I w skrócie pułku piechoty piszą jako J, natomiast w imieniach i nazwiskach już normalnie jako I (zresztą na tablicach z Wólki jest tak samo)



KARL
FRANZ MERTEN
R.J.R. 8

Mimo czytelnego nazwiska, nie udało mi się go znaleźć na liście strat... przy czym Karl to może być nazwisko drugiego żołnierza (albo imię)



Na kolejnych tablicach też są żołnierze z R.I.R. 8, ale tym razem z datą - 12.6.1915, czyli drugiego ataku gazowego nad Rawką i Bzurą, wtedy to Niemcy zdobyli teren wzdłuż Bzury, w tym Kozłów Biskupi i ten las. R.I.R. 8 atakował tutaj z pozycji za Bzurą. Wszyscy są na jednej liście strat (opublikowanej 1915-07-02), co zdecydowanie ułatwiło ich znalezienie na listach, nawet jeśli cięzko było odczytać poszczególne litery. Z list wynika, że polegli w walce - gefallen:
http://files.genealogy.net/verlustlisten/07351.jpe...

RES.
OTTO LÖFFLER
10/R.J.R. 8
† 12/6 15

http://des.genealogy.net/search/show/2398798 Löffler, Otto (10. Kompagnie) - Landsberg a. W. - gefallen

Wcześniej (15 kwietnia, lub w maju) był lekko ranny i z wpisu o ranieniu na listach strat mamy potwierdzenie, że faktycznie Res(ervist) jak na płycie:
http://des.genealogy.net/search/show/2079360



RES.
CHRIST. KRUGER
10/R.J.R. 8
† 12/6 15

http://des.genealogy.net/search/show/2398785
Krüger, Christian (10. Kompagnie) - Burg (Dorf), Cottbus - gefallen



ERS. RES.
O. JAHMÄRKER
10/R.J.R. 8
† 12/6 15

http://des.genealogy.net/search/show/2398792
Jahrmärker, Otto (10. Kompagnie) - Schildberg, Soldin - gefallen



ERS. RES.
ANTON GRASMANN
10/R.J.R. 8
† 12/6 15

http://des.genealogy.net/search/show/2398778
Grasmann, Anton (10. Kompagnie) - Neuenbuch, Unterfranken - gefallen



RES.
ART. HAHN
10/R.J.R. 8
† 12/6 15

Na tablicy jest chyba ART. ale żadnego sensownego trafienia z tym imieniem nie miałem... za to na tej samej liście co inni z RIR 8 jest Adolf Hahn właśnie z 10 kompanii... biorąc pod uwagę to, że już wcześniej trafialiśmy na błędy na tablicach, myślę że można przyjąć, że to właśnie ten żołnierz:
(prawdopodobnie) (http://des.genealogy.net/search/show/2398812
Hahn, Adolf (10. Kompagnie) - Wongrowitz - gefallen



GREN.
ALFRED SCHULZ
10/R.J.R. 8
† 12/6 15

http://des.genealogy.net/search/show/2422059
Alfred Schulz (11. Kompagnie) - Guben, Niederlausitz - gefallen



Fragment listy strat 10 kompanii RIR 8 z zaznaczonymi nazwiskami z płyt.



KRGFW.
W. PIETSCHMANN
11/R.J.R. 8
† 12/6 15

Tutaj dla odmiany nie zgadza się numer kompanii (11 zamiast 1), oraz jedna literka w nazwisku.
http://des.genealogy.net/search/show/2326081
Pietzschmann Walter (1. Kompagnie) - Spandau - gefallen



MUSK.
LEO PEPKE
5/J.R. 175
† 12/6 15

Żołnierz kolejnego pułku - I.R. 175, czyli 175 pułk piechoty, który tego 12.6.1915 nacierał wzdłuż Bzury.
http://des.genealogy.net/search/show/2275867 (lista strat z 1915-06-30)
Musk Leo Pepke(10. Kompagnie) - Konitz - gefallen



WEHRM.
EMIL WILHELM
1/J. BR. DOUSSIN
† 12/6 15

J. BR. DOUSSIN - Infanterie Brigade Doussin, to brygada wchodząca w skład Korpusu Poznań (Korps Posen), to jeden z dwóch kospusów fortecznych (drugi to Kospus Wrocław), którymi została wzmocniona 9 Armia przed natarciem pod Łodzią w listopadzie. 12 czerwca 1915 jednostki korpusu zajmowały pozycje po drugiej stronie Bzury, ale na północ od RIR 48 i RIR 8.


Tego żołnierza znalazłem pod IR 330, który wchodził w skład Korpusu Poznań i Brygady Doussin, albo jakoś tak (bo tam były jakies przeformowania, przemianowania jednostek, w których się nie orientuję). Lista strat mniej więcej z 1915-07-01, czyli opublikowania mniej więcej w tych samych dniach, co listy strat IR 175 i RIR 8 ze stratami z 12 czerwca.

http://des.genealogy.net/search/show/3019729
Infanterie Regiment Nr. 330.
Wilhelm Emil (1. Kompagnie) - Zeckritz, Torgau - gefallen



Kompletnie nieczytelna tablica, ale patrząc po blokach wyrazów/skrótów, też pewnie ktoś z Brygady Doussin.



Skoro już tu byliśmy, to postanowiliśmy się przejechać ścieżką przyrodnicza... swoją drogą, do tej ścieżki można by kiedyś dodać tablice o cmentarzu, I wojnie.




Przy tablicy z pułapkami feromonowymi fajnie że powiesili dwie pułapki różnego typu... szkoda tylko że jeszcze kilku innych tu nie postawili.




A po drodze wypatrzyliśmy w lesie charakterystyczne zwały ziemi i w ten sposób trafiliśmy na drugie stanowisko archeologiczne, tym razem jedna z okolicznych ziemianek i okop łączący ją z innymi. Ciekawostką jest duża ilość głazów, które zostały wykorzystane do konstrukcji ziemianki, ponoć przy wcześniej przebadanych ziemiankach archeolodzy na coś takiego nie trafili.





W okopie znalazłem prototyp rosyjskiego hełmu, który nie wszedł do produkcji, ponieważ konstruktor zatruł się chlorem akurat gdy wyruszył do okopów by zbadać jak się sprawdza eksperymentalna partia hełmów.



A jakby się ktoś zgubił w okopach ;-)



Jedziemy przez Okopy i się nie zgubiliśmy. Jedziemy w wiatrem, faktycznie jest chyba silniejszy niż rano.



Zbliżamy się do kolejnego cmentarza (ten żółty róg lasu), tym razem koło wsi Okopy i Gradówek.



Cmentarz jest duży - ma kształt prostokąta 45x105m, wschodziło się chyba od zachodu i szło szeroką alejką pomiędzy dwoma rzędami podłużnych mogił zbiorowych, aż się dochodziło do części otoczonej wysokim wałem (ze 2 metry albo lepiej).

Korzystając z tego ze wreszcie jesteśmy tutaj w porze jesiennej, przeprowadziliśmy pobieżną inwentaryzację cmentarza. Teren cmentarza wyznacza rów, którego nie ma tylko od zachodu i tam można mieć wątpliwości gdzie się ostatecznie kończy... naliczyliśmy 24 rzędy mogił zbiorowych (czyli 48 mogił), przy czym nie jesteśmy pewni czy od zachodu nie było jeszcze jednego albo dwóch rzędów... Między mogiłami a rowem na północnym i południowym skrajem jest kilka metrów pustej przestrzeni i pytanie czy jest to faktycznie takie obejście, czy też nie było tam np. indywidualnych i niższych mogił które się zniwelowały.



Zdecydowaliśmy się odsłonić płytę w 8 rzędzie (od wału), która wystawała z ziemi. Poniżej fotki przed i po zgarnięciu liści.




Po oczyszczeniu z ziemi wygląda tak:




i tu zaczyna się zabawa z odczytaniem, o ile z ostatnim wyrazem (ROSYJSKIEJ) nie było problemu, to reszta jest w fatalnym stanie. Na początku dało się z trudem odczytać NIEZ (NIEZNANI lub NIEZNANY)



Jest też A, zapewne  ARMII albo skrót, ale za długi napis w tej linijce by było tylko to.



A po prawej ledwie jakiś cienie liter... drogą dedukcji doszliśmy do wniosku że tu musi być NIEMIECKIEJ. A więc jakby NIEZNANI ARMII NIEMIECKIEJ I ROSYJSKIEJ. Na dole faktycznie jest jakby i z lewej, a tutaj koło E jest jakby łuczek dolnej części litery, początkowo myśleliśmy że może od J, ale chyba raczej od C.




Obejrzeliśmy inną, podobną tablicę z cmentarza (uwaga, jest do góry nogami) i choć nieczytelna to widać z grubsza długości liter (sprawdziłem stare zdjęcia tej tablicy, ale niewiele więcej na nich widać), obok jest jeszcze druga w gorszym stanie. Podsumowując napis jest chyba mniej więcej taki:

    NIEZNANI
ARM. NIEMIEC.
I ROSYJSKIEJ



Poza tym przelecieliśmy się z kujką po cmentarzu i namierzyliśmy jeszcze 30 płyt, jeśli będą z tą samą treścią (a sa spore szanse), to może uda się trafić na lepiej zachowaną i odczytać cały napis już na 100%. Poza tym w wejściu na część otoczoną wałem namierzyliśmy pod ziemią próg.

Z płyt leżących na powierzchni na cmentarzu są jeszcze takie, również bezimienne (imiennych chyba nie ma), te płyty są zasadniczo podobne, bo w takiej samej betonowej ramie/podstawie osadzone są mniejsze, osobno wykonane płytki. Te z czcionką gotycką prawie na pewno wykonano jeszcze w czasie wojny (podobne są na cmentarzu w Bolimowskiej Wsi).



Wracając jeszcze zahaczyliśmy o stary cmentarz w Kurdwanowie (jak cyklogrobbing, to cyklogrobbing), bo zauważyliśmy że przybył jakiś głaz z tabliczką.







Komentarze
meteor2017
| 17:48 wtorek, 1 listopada 2016 | linkuj Tak obstawiałem, ale przy wyszukiwaniu z wpisanym w imieniu Art* nie miałem żadnego pasującego trafienia. A ponieważ na tej samej liście co inni polegli tego samego dnia jest Adolf z podanej kompanii, to uznaję że jest błąd w imieniu (biorąc pod uwagę ilość wykrytych błędów, jest to bardzo prawdopodobne), inicjał się zgadza.
Gość wariag | 17:40 wtorek, 1 listopada 2016 | linkuj ART - może Artur ewentualnie Arthur ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]