teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 11.73 km
  • czas 00:43
  • średnio 16.37 km/h
  • temperatura 0.0°C
  • rower Zardzewiały Rower itp
  • Jazda na rowerze

Żyrardowskie cepeery witają!

Czwartek, 14 stycznia 2016 · dodano: 14.01.2016 | Komentarze 7




Ale rowerzyści i rowerzyści jakoś dają sobie radę na tym torze przeszkód... i chyba coraz częściej ignorują część z tych znaków.

Dziś około zera stopni, więc spora część jeździła bez rękawiczek (np. ta rowerzystka wjeżdżająca do tunelu). Tylko my jesteśmy cienkie Bolki.







Komentarze
meteor2017
| 18:24 czwartek, 14 stycznia 2016 | linkuj @lavinka, yurek - bo wy mówicie jak zdroworozsądkowo powinno być... Polecam stronę na której są przytoczone fragmenty kodeksu drogowego dotyczące rowerzystów + z lewego menu sporo innych przydatnych rzeczy:
http://wrower.pl/prawo/kodeks-drogowy-dla-rowerzystow,3176.html

@lavinka - pytanie czy rzeczywiście musi (jakiś zapis?), czy jest tylko oczekiwanie społeczne że miasto powinno tak zrobić?
lavinka
| 18:16 czwartek, 14 stycznia 2016 | linkuj No właśnie formalnego zapisu chyba nie ma, niemniej trudno poruszać się po czymś niezdatnym do jazdy. Natomiast jeśli jakiś szlak rowerowy jest nieprzejezdny, miasto musi wytyczyć objazd i go oznakować. To już chyba taniej jest odśnieżyć. ;)
yurek55
| 16:47 czwartek, 14 stycznia 2016 | linkuj Ja uważam podobnie jak lavinka tylko nie umiem tego udowodnić. Może ktoś znajdzie prawne uzasadnienie, teraz zima, temat na czasie. Ja wolę jechac jezdnią, na ddr taka ślizgawica, że na 100% leżałbym co 50 metrów.
meteor2017
| 15:33 czwartek, 14 stycznia 2016 | linkuj Jedyna nieformalna furtka jest wtedy, kiedy znaki tak zawieje że są niewidoczne... wtedy bowiem ani oznakowanie poziome, ani pionowe nie świadczy o istnieniu tzw. infrastruktury. Niestety taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko.
huann
| 15:20 czwartek, 14 stycznia 2016 | linkuj Niestety - jest trochę na odwrót: w myśl przepisów przy niekorzystnej pogodzie i niesprzyjających warunkach (np. gołoledź) rowerzysta może korzystać z chodnika tam, gdzie wcześniej w myśl przepisów nie mógł. Ale nie ma możliwości jazdy jezdnią, gdy DDR albo CPR są nieodśnieżone. A przecież zimą znacznie częściej się zdarza, że jakiś czas po opadach na jezdni jest już jako-tako dzięki pługom, solance oraz ciągłemu ruchowi aut, a rowerowe ''udogodnienia'' toną w brei, albo są skute lodem.
lavinka
| 15:08 czwartek, 14 stycznia 2016 | linkuj Zdaje się, że po nieodśnieżonych nie ma obowiązku jeździć na szczęście.
huann
| 13:20 czwartek, 14 stycznia 2016 | linkuj CPR-y mają dwie właściwości zniechęcające: albo do przestrzegania przepisów - albo do jazdy na rowerze. Swobodny wybór pozostawiono natomiast samym rowerzystom ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kalne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]