teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 34.60 km
  • 2.00 km terenu
  • czas 01:47
  • średnio 19.40 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Ostatnia pętelka kwietniowa

Sobota, 30 kwietnia 2022 · dodano: 02.05.2022 | Komentarze 5

Pętelka leśno-pisiowo-biblioteczna. Ale może po kolei - najpierw przejazd przez Las Radziejewski z postojem nad Pisią (obowiązkowe o tej porze roku, teraz jest tam chyba najpiękniej, i można intensywnie obcować z przyrodą... która jeszcze człowieka za bardzo nie żre).

Na początek zorzynek rzeżuchowiec... o rany, co ja się za nim nalatałem, ale warto było, widzieć go chyba widziałem, ale zdjęcia jeszcze nie miałem.



Z motyli dziennych były też rusałki, cytrynki i chyba jakieś bielinki. Ale wystarczyła mi pogoń za zorzynkiem, toteż pozostałych już nie podchodziłem zbyt wytrwale. Tak więc tylko taka fotka cytrynka na fiołku.



Z fauny pod obiektyw wpadły mi jeszcze żabki.




A z kwitnących nowości - bluszczyk kurdybanek.





Szczyr już tu był, ale wtedy ledwie zaczynał kwitnąć... teraz już ma więcej kwiatków, choć różnicy na pierwszy rzut oka nie ma. Z takich niepozornych kwiatków widziałem ostatnio piżmaczek wiosenny, ale nie było dogodnych warunków na zdjęcia takich maleństw, a tutaj nie znalazłem żadnego.




Kokorycz  (prawdopodobnie pełna, ale w grę wchodzi też pusta) ma już strąki z nasionami... przynajmniej te najwcześniej rozkwitłe egzemplarze, bo nadal można jeszcze spotkać takie co dopiero kwitną.




Trafiłem też na kolejne egzemplarze łuskiewnika różowego.



Fiołki - o dokładną identyfikację gatunkową się nie pokuszę, jest sporo podobnych fiołków - leśny, Rivina, przedziwny, psi, wyniosły, skalny, bagienny, torfowy... a jakby tego było małe, część z tych gatunków tworzy mieszańce. Niewykluczone, że tu na zdjęciach jest więcej niż jeden gatunek.






Łany ziarnopłonów wiosennych



Klon nad Pisią





Młody klonik (na zdjęciu jest całe drzewko, a nie gałązka)



A tu młody jawor (jw.)



Widoczki znad Pisi, bo jest tu bardzo przyjemnie i nie chciało się ruszać dalej.









Las po drodze



Nie tylko w lesie, ale też na łąkach jest przyjemnie - kwitnące drzewka i krzaczki, soczysta zieleń w dziesiątkach odcieni. Cóż, wymieniłem właśnie tylko dwa z licznych powodów dla których wiosna jest moją ulubioną porą roku (kolejne są na zdjęciach powyżej i poniżej).




Po drodze kwitnące krzaki, to już chyba tarnina







Tak w ogóle to jechałem do Mszczonowa oddać książkę, której termin zwrotu mi właśnie mijał, bo mi się zapodziała... jak byłem tu tydzień wcześniej, to nie mogłem sprawdzić książek na koncie, bo system biblioteczny online nie działał, no i nie doliczyłem się jednej książki. Co prawda w długi weekend majowy biblioteka jest nieczynna, ale mają tutaj takie ustrojstwo ja wrzutnia książek... nie jest to może zaawansowane technicznie urządzenie jak w Grodzisku, tylko zwykła metalowa skrzynia z półeczką do wrzucania książek, ale przynajmniej jest pewność że będzie działać (w Grodzisku bywa nieczynna, rzadko bo rzadko, ale jednak).

Dzięki tej zapomnianej książce wykręciłem więcej kilometrów, bo tak to bym przejechał może z połowę tego, bo pewnie bym utknął nad Pisią na jeszcze dłużej, no może przemieścił kilkaset metrów w te lub we wte.



No tak, majówkę chyba można uznać za rozpoczętą.







Komentarze
meteor2017
| 06:50 wtorek, 3 maja 2022 | linkuj @Marecki - może to stołówka nie w jego guście, albo sprawdza czy nie ma towarzystwa ;-) W ogóle sporo motylków jest aż za bardzo ruchliwa i często bez szans na fotkę.
meteor2017
| 06:49 wtorek, 3 maja 2022 | linkuj @Trollking - to fakt, za motylkami trzeba mieć niezłą cierpliwość, żeby się uganiać, latem na słonecznej łące zwykle szybko odpadam z powodu gorąca... a i tak wiele okazów mi ucieknie i muszę się obejść smakiem. Ale warto, motylki są cudowne :-)
Marecki
| 21:54 poniedziałek, 2 maja 2022 | linkuj Zorzynek to motyl z ADHD. Ostatnio widuje go przynajmniej raz dziennie na moim ogrodzie. Robi patrol i się zawija.. Śliczna wiosna na Twoich zdjęciach..
Trollking
| 21:29 poniedziałek, 2 maja 2022 | linkuj Znakomite makra, pierwsza "motylna" fota rządzi :) Ja nie mam zdrowia na ganianie za motylami, bo one zachowują się jeszcze mniej przewidywalnie niż pijani kierowcy. I tak zgrabnie doszedłem do foty ostatniej. Klasycznej, rodzimej, która niestety nie zaskakuje.
yurek55
| 19:37 poniedziałek, 2 maja 2022 | linkuj Pięknie utrwalasz piękno przyrody na pięknych zdjęciach.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dyzrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]